Cuenca nie jest najpopularniejszą destynacją w Hiszpanii, ale bez wątpienia zalicza się do tych ekscytujących. Razem z Toledo uważa się je za najpiękniejsze miasta w Kastylii La Manchy. Byłam w obu i mogę potwierdzić, że to najprawdziwsza prawda 🙂 W zaledwie godzinę od Madrytu można przenieść się do czasów średniowiecza – a konkretnie do Cuency czy wspomnianym Toledo. Jednak dzisiaj będzie o tym pierwszym. Miasteczko od wielu lat stanowi jeden z najważniejszych punktów wycieczek dla osób, które na co dzień przyjeżdżają do hiszpańskiej stolicy. Wszystko za sprawą malowniczego położenia, średniowiecznej otoczce oraz licznym zabytkom ukrytych w gęstwinie krętych uliczek. Hiszpańska Cuenca w całości została wybudowana na skałach i wzgórzach, co tym samym przypomina mi andaluzyjską Rondę, która również położona została na zboczu skał.
Hiszpanska Cuenca to miasteczko idealne do odpoczynku, a nie do zwiedzania go w pośpiechu. Można je zobaczyć od wewnątrz, włócząc się po jego ulicach, zaglądając w jego zakątki i na spokojnie kontemplować nad losem wszechświata. Jest niezwykle dobrze zachowanym średniowiecznym miastem warownym. Podbity przez Kastylijczyków w XXII wieku, zyskał miano miasta królewskiego i biskupiego obdarzonym ważnymi budynkami, takimi jak pierwsza w Hiszpanii gotycka katedra i słynne casas colgadas (wiszące domy). W 1996 roku miasteczko wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO na podstawie kryteriów kulturowych ponieważ jest wyjątkowym przykładem średniowiecznego miasta-twierdzy, które zachowało swój pierwotny krajobraz w nienaruszonym stanie, z wieloma znakomitymi przykładami architektury sakralnej i świeckiej. Miasteczko jest również wyjątkowe, ponieważ otoczone murami miasto wtapia się i uwydatnia piękny wiejski i naturalny krajobraz, w którym się znajduje.
Na co warto zwrócić szczególną uwagę będąc w Cuence?
Casas Colgadas, czyli Wiszące Domy
Bez wątpienia Wiszące Domy stanowią największą atrakcję tego uroczego miasteczka. To właśnie m.in. one przyczyniły się do tego, że w 1996 roku Cuenca zagościła na liście UNESCO. Casas Colgadas są pozostałościami po średniowiecznych budowlach, które musiały zostać w znacznym stopniu przebudowane w czasach nowożytnych. Casas Colgadas znajdują się w najstarszej dzielnicy Cuency. W przeszłości tego typu domy często budowano wzdłuż wschodniej granicy starożytnego miasta, położonego w pobliżu wąwozu rzeki Huécar. Do dnia dzisiejszego zachowało się ich zaledwie kilka. Na tle licznych domów zawieszonych nad przepaścią wyróżniają się trzy budynki – Casa de la Sirena i dwa Casas de los Reyes – z charakterystycznymi drewnianymi balkonami. Wybudowano je w XV wieku, chociaż swoją obecną architekturę zawdzięczają gruntownej modernizacji z początku XX wieku. W swojej historii przeszły kilka remontów, z których ostatnie przeprowadzono w latach 20. ubiegłego wieku, kiedy było ich jeszcze osiem, a także w 1966 roku ze względu na wysoki stopień degradacji tych, które jeszcze stały. Były one wykorzystywane jako prywatne mieszkania i ratusz. Aktualnie każdy z trzech wiszących domów jest udostępniony do zwiedzania przez turystów. W Casa de la Sirena znajduje się restauracja serwująca regionalne potrawy. Pozostałe dwa budynki, noszące jedną nazwę Casas del Rey, są połączone a w ich wnętrzu mieści się muzeum hiszpańskiej sztuki abstrakcyjnej – Museo de Arte Abstracto Español.

Most św. Pawła
Most św. Pawła (San Pablo) przecina rzekę Huécar. Oryginalna kamienna kładka nad wąwozem powstała w latach 1534-1589 z inicjatywy kanonika Juana del Pozo, aby połączyć klasztor San Pablo z centrum miasta. W wyniku trzęsienia ziemi zawalił się w 1895 roku. Obecny most żelazno-drewniany odbudowano w 1902 roku. Został zaprojektowany przez walenckiego inżyniera budowlanego José María Fuster y Tomás – jest on prostokątny o długości 100 metrów, dwóch przęsłach i maksymalnej wysokości 60 metrów, wsparty na jesionowych filarach poprzedniego mostu, a pośrodku na żelaznej rozpórce. Jego inauguracja odbyła się 19 kwietnia 1903 roku. Jest to jedno z najlepszych miejsc, z których można podziwiać Wiszące Domy oraz wspaniałą okolicę rozciągającą się wokół wąwozu.
Klasztor św. Pawła
Przechodząc przez most św. Pawła, po lewej stronie dostrzeżemy Klasztor św. Pawła. Został zbudowany w XVI wieku na polecenie księdza kanonika Juana del Pozo, mnicha należącego do zakonu dominikanów. Dlatego też, klasztorem rządzili dominikanie, ale w XIX wieku został przekazany ojcom paulinom, którzy rezydowali tu do 1975 roku – opuścili go z powodu możliwego zawalenia się budynku. W latach 90. klasztor został odrestaurowany, aby pomieścić Parador Nacional de Turismo w Cuenca – hotel, który umożliwia zwiedzanie klasztoru, a także dostęp do kościoła. W klasztorze znajduje się ozdobne źródło wody, a stołówka to stara kaplica. Z klasztoru rozciąga się piękny widok na okolicę i Casas Colgadas.
Ratusz i Plaza Mayor
Do Plaza Mayor, centralnego punktu w każdym hiszpańskim mieście prowadzi łuk. Rynek w Cuence zalicza się do najpiękniejszych w całej Hiszpanii. Znajdują się przy nim wspaniałe budowle gotyckie (katedra z pałacem biskupim) i barokowe (Convento de las Petras, ratusz mieszczący się w budynku Casa Consistorial). Wyróżniają się także różnokolorowe fasady kamienic. Na Plaza Mayor w Cuence znajduje się wiele kawiarenek, restauracji oraz sklepików z artykułami lokalnego rzemiosła oraz regionalnej gastronomii.
Ratusz to budowla w stylu barokowym, wzniesiona za panowania króla Karola III i wsparta na trzech rzymskich łukach. Ukończono ją w 1762 roku, jak można przeczytać na fasadzie. Niemniej jednak w XVIII wieku architektem odpowiedzialnym za rozbudowę budynku był Mateo Lopez, ponieważ konieczne było powiększenie budynku na oratorium i archiwum.
Katedra Matki Bożej Łaskawej i św. Juliana
Katedra stanowi centralny punkt na placu głównym. Budowę tej gotyckiej katedry w Kastylii La Manchy w miejscu dawnego meczetu rozpoczęto w roku 1196, zaledwie kilkanaście lat po zdobyciu miasta z rąk Maurów przez chrześcijan. Jest to pierwsza katedra w stylu gotyckim w Hiszpanii (razem z katedrą Avili), a żona Alfonsa VIII, Eleonora wprowadziła do architektury hiszpańskiej styl anglo-normański. Od tego czasu katedra przeszła znaczne zmiany. W XV wieku dobudowano apsydę (doble girola), a w XVI wieku wzniesiono renesansowy łuk. W ołtarzu głównym zaprojektowanym w XVIII wieku została zainstalowana cenna żelazna brama. Na skutek wielu zdarzeń (w tym trzęsienia ziemi) kościół musiał być na przestrzeni kolejnych wieków rekonstruowany, dlatego w jego architekturze odkryć można prawdziwą mozaikę stylów z różnych epok (od renesansu po neogotyk). Na początku lat 90. zainstalowano nowoczesne kolorowe okna, a w 2006 r. odzyskano jeden z dwóch starych barokowych organów z Julián de la Orden. Jednak to, co wyróżnia katedrę to jego neogotycka fasada główna wzorowana na wielkiej katedrze we francuskim Reims.
Dzielnica San Miguel
Dzielnica ta znajduje się w samym sercu starego miasta, ale jednak jest nieco schowana. Co w niej takiego niezwykłego? To prawdziwy labirynt ulic, placów, schodów i punktów widokowych, które zapierają dech. Można, a nawet trzeba się tam na chwilę zatrzymać, pokontemplować i poczuć piękno oraz spokój, które Cuenca nam właśnie oferuje. Ładnie, prawda? 🙂
El Castillo – pozostałości zamku
Nazwa El Castillo pochodzi od pozostałości po starożytnej arabskiej fortecy, reprezentującej starsze struktury Cuenca. Do dnia dzisiejszego zachowała się jedynie wieża, dwa kamienne bloki, łuk umożliwiający wejście i wyjście ze starego miasta od strony Barrio del Castillo oraz fragment murów. Łuk – arco de Bezudo – nosi nazwę nawiązującą do Gutierre Rodriguez Bezudo wojownika, który wraz z królem Alfonsem VIII walczył z Arabami o zdobycie miasta. Co ciekawe, zamek był siedzibą Świętej Inkwizycji po 1583 roku, ale ostatecznie został wysadzony w powietrze przez francuskich żołnierzy podczas hiszpańskiej wojny o niepodległość w 1812 roku. To, co z niego pozostało, możemy dzisiaj obserwować, jednak nie robi większego wrażenia.
Wieża Manganowa
Pochodzenie tego zabytku nie jest do końca jasne. W 1565 roku uwiecznił go na swoim odrazie Anton van den Wyngaerde, a więc wszystko wskazuje na to, że wieża już wtedy istniała. Jako zabytek o długiej historii, z biegiem czasu ulegał on kilku modyfikacjom. Wieża ucierpiała po atakach żołnierzy francuskich podczas wojny o niepodległość Hiszpanii – na początku XIX wieku, a wcześniej uderzona piorunem w XVIII wieku, została poważnie zniszczona. Wydarzenia te doprowadziły do interwencji architekta Mateo Lópeza, który zajął się naprawą znacznych szkód – zdecydowano się na zmianę zwieńczenia wieży. Dopiero w 1926 r. jej wygląd uległ znacznej zmianie – architekt Fernando Alcántara usunął iglicę i zastąpił ją małą kwadratową dzwonnicą, którą przykrył kopułą. Ściany zostały pokryte bogatą i kolorową dekoracją gipsową inspirowaną motywami islamskimi, głównie z Afryki Północnej, a ozdobniki na szczycie wieży nawiązują do meczetu w Kordobie. Nadal nie był to ostateczny kształt wieży – w 1968 roku nadano jej charakteru obronnego poprzez umocnienie jej murów. Na jednej ze ścian widnieje zegar, a w pobliżu wieży roztacza się piękny widok na wąwóz rzeki Huécar i nowoczesne dzielnice.
Jak dojechać do Cuency?
Z Madrytu do Cuency można dotrzeć zarówno pociągiem, jak i autobusem. Ja wybrałam drugą opcję – dłuższą, ale za to tańszą 🙂 Jeśli chodzi o autobus to ze stacji Madrid Est. Sur kilka razy dziennie jeżdżą autobusy firmy AVANZA. Za bilety w obie strony zapłaciłam 29 Euro, a czas przejazdu to 2 godziny. Natomiast z głównej stacji Atocha w Madrycie tez kilka razy dziennie odjeżdżają pociągi Renfe i w około godzinę znajdziemy się w Cuence, ale za bilety trzeba już zapłacić od 26 euro w jedną stronę.
Czy warto tam pojechać?
Jak dla mnie istnieje jedyna oczywista odpowiedź – TAK! W zaledwie godzinę lub dwie (w zależności, którą opcje dojazdu wybierzecie), ze stolicy Hiszpanii przeniesiemy się w czasie, do zupełnie innej rzeczywistości. Cuenca jest totalnie inna od pozostałych pobliskich hiszpańskich miast z ciekawą architekturą, długą historią i oszałamiającymi widokami. Zapewniam, że miasto zawieszone na skałach zrobi na Was piorunujące wrażenie 🙂
Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione.
Dla samych zdjęć warto zajrzeć do tego posta.
Dla samych zdjęć warto tam pojechać
Dziękuję za tę wirtualną podróż. Może kiedyś uda mi się tam dotrzeć.