Kultura · Literatura

Marcin Margielewski „Wyrwana z piekła Talibów”

W sierpniu ubiegłego roku oczy całego świata ponowie skierowane zostały na Afganistan. Wtedy do Kabulu, po 20 latach względnego spokoju, ponownie wkroczyli talibowie. Islamiści fundamentaliści od zawsze sieją postrach, terror i okrucieństwo, a tym razem jest jeszcze gorzej. Wszyscy w wiadomościach oglądaliśmy porażające sceny zrozpaczonych i zdesperowanych ludzi, którzy samolotami próbowali uciec ze swojego kraju. W większości z nich byli mężczyźni. W Afganistanie z religijnymi fanatykami walczą już tylko kobiety.

Talibowie nie mają żadnych skrupułów. Swój islamski radykalizm wprowadzają bezlitośnie i krwawo. Terroryzowani przez nich ludzie, by przeżyć, chwytają się tego, co z pozoru wydaje się zupełnie niezrozumiałe. Nilofar Ayoubi, bohatera najnowszej książki Marcina Margielewskiego, do trzynastego roku życia wychowywała się jako chłopiec. Dzięki temu mogła się uczyć i wychodzić na ulice, ale gdyby talibowie poznali jej sekret, prawdopodobnie od razu by ją zabili. Nieraz groziła jej śmierć z ich rąk.

Kiedy po dwudziestu latach budowania wolności talibowie znowu przejęli kraj, Nilofar i jej mąż znaleźli się na liście osób do zabicia i musieli uciekać. Udało się. Dzięki temu może świadczyć o zbrodniach terrorystów, którzy znowu rządzą Afganistanem. Opowiada o okrutnym prawie, publicznych egzekucjach, uprawach opium, zmuszaniu młodych chłopaków do prostytucji i o tym, że kobiety w jej kraju zostały ostatnimi na placu boju w walce z fundamentalistami, bo przecież mężczyźni jako pierwsi wydostali się za granicę…

Przeczytałam bardzo dużo książek na temat islamu i wszystkiego, co z nim związane. Wydawało mi się, że nic więcej mnie nie zszokuje i zdziwi, ale jednak w najnowszej książce Marcina Margielewskiego znowu zaznałam tych uczuć. Do tej pory nie znane mi były określenia „bacha posh” oraz „bacha baze”. Pierwsze oznacza małą dziewczynkę, która „przemienia się” w chłopca, by mogła zostać opiekunem swojej matki i żyć namiastką normalności w przebraniu. Wówczas kiedy dostaje pierwszej miesiączki, musi ponownie stać się dziewczynką, na którą już czeka jedynie zamążpójście i rodzenie dzieci. Z kolej „bacha baze” to określenie na młodych chłopców, którzy zmuszani są do przebierania za dziewczynki, naukę erotycznego tańca i prostytuowania się z podstarzałymi mężczyznami, pedofilami…. A przecież związki homoseksualne są surowo zabronione w islamie, zaś osoby takie skazywane na śmierć, tym bardziej w okupowanym przez terrorystów Afganistanie. Każda religia kryje w sobie wiele hipokryzji, ale nie sądziłam, że aż do tego stopnia. Za chore żądze muzułmańskich mężczyzn muszą płacić najsłabsi: kobiety i dzieci. Pod przykrywką religii bądź obyczajów, zachowują się gorzej niż najbardziej zdziczałe zwierzęta. A winę zwalają właśnie na bogu winne kobiety i bezbronne dzieci.

„Wyrwana z piekła talibów” to wstrząsające świadectwo kobiety, której udało się uciec z piekła rozpętanego przez islamskich fundamentalistów. Uciekła spod władzy islamskich fanatyków, by opowiedzieć światu o ich zbrodniach. Nilofar Ayoubi jest pierwszą z bohaterek książek Marcina Margielewskiego, która zgodziła się pokazać swoją twarz na okładce i wystąpić pod swoim prawdziwym nazwiskiem. Mimo prób zamachu na jej życie chce stawić czoło ludziom terroryzującym jej kraj.

Za książkę dziękuję:

Pozostałe książki Marcina Margielewskiego;

Marcin Margielewski „Porzuciłam islam, muszę umrzeć”

Marcin Margielewski „Koszmar arabskich służących”

Marcin Margielewski „Modelki z Dubaju”

Marcin Margielewski „Urodziłam dziecko szejka”

Marcin Margielewski „Zaginione arabskie księżniczki”

Marcin Margielewski „Była arabską stewardesą”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s