„Piplaja” to opowieść o wybitnej satyryczce Stefanii Grodzieńskiej, współzałożycielce Syreny, która bawiła kolejne pokolenia Polaków w Polskim Radiu i Telewizji Polskiej, a także w felietonach w „Szpilkach” i „Przekroju”. Postać Grodzieńskiej powraca na deskach Teatru Syrena w znakomitym musicalu Joanny Drozdy (scenariusz i reżyseria) oraz Tomasza Filipczaka (muzyka).

Co oznacza słowo „piplaja”? W przedwojennym żargonie tak właśnie nazywano początkujące aktorki, tancerki i autorki. Używała go także Grodzieńska i sama stała się piplają, kiedy stawiała pierwsze kroki w międzywojennych warszawskich teatrach, kabaretach literackich i rewiach. Miała okazję poznać i spotykać się i pracować z największymi artystami XX-wieku, którzy także pojawiają się oni również w musicalu. Stefania Grodzieńska była kobietą nowoczesną, odważną i niezależną, łamała stereotypy i przecierała szlaki kolejnym pokoleniom kobiet. Jej życiorys jest fascynujący: żyła i tworzyła w ciężkich czasach, próbowała swoich sił w zawodach niepisanych kobietom, walczyła z uprzedzaniami i cenzurą. Dążyła do równouprawnienia kobiet. Kroczyła po wielu ścieżkach kariery i nie dawała się zaszufladkować. Taką Stefanię wyraźnie widzimy na scenie w musicalu „Piplaja”.
Stefania Grodzieńska żyła prawie sto lat, więc jej biografia, stanowiąca fabularną kanwę spektaklu, jest również przeglądem polskiej historii XX wieku. Tło społeczno-polityczne przez cały czas widoczne jest na scenie, od kipiącego niepodległościową radością dwudziestolecia międzywojennego, przez okrucieństwo II wojny światowej i Zagłady, po powojenną odbudowę, RP i PRL. Widzimy Warszawę, która była stolicą rozrywki; życie pod okupacją i w getcie oraz o artystyczne powojenne salony. Spektakl nawiązuje do stylistyki lat 20-tych i 30-tych, do złotej ery swingu oraz do tego, co działo się w po wojnie.



„Piplaja” zaprasza widza do świata zaludnionego przez barwne i ważne dla naszej kultury postaci jak Fryderyk Jarosy (Marek Grabiniak), Wiera Gran (Kornelia Janiszewska), Hanka Bielicka (Jolanta Litwin-Sarzyńska), Hanka Ordonówna (Agnieszka Rose), Loda Halama (Adrianna Kućmierz) i Karol Hanusz (Dominik Ochociński). Natomiast w rolę Stefanii Grodzieńskiej wcieliła się Natalia Kujawa, w jej nieodłącznym partnerem jest Pamięć, czyli Sylwia Achu. Musical „Piplaja” to 15 piosenek z muzyką skomponowaną przez Tomasza Filipczaka i tekstami Joanny Drozdy. Muzyka utrzymana jest w swingowej stylistyce okresu międzywojennego, ale nie brakuje również brzmień jazzowych i tanga. Scenografka Anna Maria Macugowska zaprojektowała prostą, ale pomysłową scenografię, wykorzystującą motyw wachlarza, zainspirowany rewią. Mobilna dekoracja w kilka sekund przeniosła nas za kulisy widowiska albo do getta warszawskiego.


„Piplaja” to znakomicie zrealizowany, kameralny musical, którego bohaterką jest wyjątkowa postać polskiej kultury, a także założycielka Teatru Syrena. To spektakl bez zadęcia, z wybornym humorem, doskonale oddający ducha czasów, w których żyła i tworzyła Stefania Grodzieńska. Z drugiej jednak strony odnajdziemy odniesienia do współczesnych wydarzeń. „Piplaja” to prawdziwa rewia barw: kolorowe czasy międzywojenne, mroczny okres okupacji, a także pastelowe lata powojenne. Warto zobaczyć te wszystkie kolory na własne oczy.
Za zaproszenie dziękuję: