Jak ja uwielbiam książki Bartka Kieżuna z serii „do zjedzenia”! Kiedy widzę pierwszą notkę, że ma pojawić się kolejna książka, odliczam dni do premiery 🙂 Kiedy już wpadnie w moje ręce, połykam książkę niemal za jednym zamachem, ale jednocześnie rozkoszując się przy tym smakami, widokami i opowieściami, które Bartek nam serwuje.

W tym roku Bartek zabiera nas do ulubionego przez Polaków wakacyjnego kierunku – Chorwacji. Autor dzieli się wspomnieniami i opowieściami, które szczególnie ujęły jego serce. Bartek opowiada wiele ciekawostek na temat Chorwacji nie tylko jak przewodnik turystyczny, ale przede wszystkim jako turysta wplatając w tę kulinarną podróż osobiste doświadczenia. Na kartach tej książki spotkamy chorwackich królów, rzymskich cesarzy i osmańskich sułtanów. A na talerzach zobaczymy niezwykłe, smakowite kombinacje, bo w kulinarnym wszechświecie Chorwacji mieszali mniej lub bardziej skutecznie Grecy i Rzymianie, Turcy i Węgrzy, Włosi i Austriacy. Jednym zdaniem – dzieje się dużo.

Bałkany są bliskie mojemu sercu. Chociaż je jestem wielką entuzjastką Chorwacji jak reszta mojego narodu, to bardzo chętnie zatopiłam się w lekturze tej książki. Proszę mnie źle nie zrozumieć – byłam kilkukrotnie w Chorwacji i uważam, że to piękny i interesujący kraj, ale jednak moje serce pozostaje w innych bałkańskich krajach 🙂 Natomiast jeśli chodzi o kuchnię bałkańską, to mogę się niż zawsze i wszędzie rozkoszować. Nie ukrywam, że kilka razy niemal ciekła mi ślinka na widok jakiejś potrawy, którą serwuje nam Bartek i niejednokrotnie zaburczało mi w brzuchu 🙂 Bardzo chętnie przygotuję sama kilka dań w zaciszu swojej kuchni, chociaż nie będą one tak autentyczne jak te  same w Chorwacji, wiadomo.

Książki Bartka pojawiają się w idealnym czasie – zazwyczaj jest to ostatni kwartał roku, kiedy pogoda nie rozpieszcza nas w Polsce. Za to jego książki pozwalają nam się oderwać od szarówki i deszczu za oknem i przenieść nas do słonecznych krajów oraz poczuć śródziemnomorski klimat. Posiadam w swojej kolekcji wszystkie książki Bartka z serii „do zjedzenia”, co więcej – mam osobną półkę, tylko dla jego książek. „Chorwacja do zjedzenia” to kolejna część niezwykle lubianej serii książek Bartka Kieżuna łączących erudycyjne opowieści i osobiste historie z przepysznymi przepisami.

Za książkę dziękuję:

Bartek Kieżun „Jerozolima do zjedzenia”

Bartek Kieżun „Ateny do zjedzenia”

Bartek Kieżun „Hiszpania do zjedzenia”

Bartek Kieżun „Italia do zjedzenia”

Bartek Kieżun „Neapol. Łakomym okiem. Przewodnik po mieście i jego kuchni”