Kultura · Literatura

Laila Shukri „Jestem jedną z żon”

Laila Shukri to ukrywająca się pod pseudonimem polska pisarka, znawczyni Bliskiego Wschodu, która od kilkunastu lat mieszka w krajach arabskich. Niezależnie od tego, czy zatrzyma się na dłużej w położonej pustyni oazie czy ociekającym luksusem hotelu, udaje jej się dotrzeć do najgłębszych sekretów świata arabskiego. Powraca z nową książką „Jestem jedną z żon”. Po raz kolejny odkrywa szokujące dla Europejczyka tajemnice Bliskiego Wschodu, gdzie miłość, zazdrość i namiętność są silniejsze niż gdziekolwiek indziej. Tym razem skupia się na poligamii.

Dozwolona obecnie w prawie sześćdziesięciu krajach poligamia wciąż prowadzi do tragedii tysięcy kobiet na całym świecie. Aktualne prawo niemal wszystkich państwach arabskich nadal pozwala mężczyźnie na jednoczesne posiadanie czterech żon. Jak żyją kobiety, które znalazły się w poligamicznym małżeństwie? Z jakimi dramatami muszą się mierzyć? Czy można być szczęśliwą, dzieląc się na co dzień swoim mężem z inną kobietą? Na te pytania musi sobie odpowiedzieć Alicja – bohaterka najnowszej książki Lailii. Alicja niespodziewanie wyjeżdża do Dubaju, gdzie na luksusowym jachcie poznaje bogatego i przystojnego szejka, za którego wkrótce wychodzi za mąż. Po ślubie jej życie wydaje się prawdziwą bajką: luksusowe życie, markowe ubrania, gorący Dubaj no i prawdziwy książę u boku. Wszystko wydaje się być idealne, ale do czau. Gdy wraca z ekscytującej podróży po Omanie, jej szczęśliwe pożycie małżeńskie przerywa pojawienie się w domu drugiej żony. Jak Alicja odnajdzie się w tej traumatycznej sytuacji? Czy zaakceptuje obce dla niej normy kulturowe i w imię miłości zgodzi się na życie z drugą żoną swojego męża?

Znowu się zawiodłam. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy z wypiekami na twarzy i niedowierzaniem czytałam książki Laili Shukri, po których nie mogłam spokojnie zasnąć. Już przy poprzedniej książce srogo się rozczarowałam. Wcześniej Laila pisała mrożące krew w żyłach reportaże, które przez długi czas nie dawały mi spokoju. Nie wiem co się stało, że tak znacznie obniżyła swoje literackie loty. Co prawda książka porusza ważny temat poligamii, ale to tylko pozory – pod właściwie każdym względem książka kuleje – to infantylna, przewidywalna i nudna historia. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że „Jestem jedną z żon” to najgorsza książka w dorobku autorki. To taka arabska podróbka Greya z elementami naiwnego melodramatu.

Za książkę dziękuję:

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s