Polska to piękny i fascynujący kraj, nie ma co do tego wątpliwości. Mnie jednak tak bardzo nie fascynował własny kraj, no bo są atrakcyjniejsze miejsca na globie niż jakaś tam Polska… Tak, myślałam jak rasowy cebulak i to jeszcze całkiem do niedawna. Dopiero pandemia „zmusiła mnie” do podróżowania po własnym kraju. Piszę „zmusiła”, ponieważ Polska była dla mnie zbyt blisko, żeby odkrywać uroki własnej ojczyzny, więc jest jakiś plus w związku z zamieszaniem wokół tego całego koronawirusa 🙂 Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie ciągnie mnie już tak bardzo „w świat”, bo jest tyle miejsc tutaj na miejscu, że ja nie wiem, czy w tym życiu zdołam je wszystkie zobaczyć 🙂
Ostatnimi czasy w moje ręce wpadł przewodnik Katarzyny Węgrzyn „Gdzie w Polsce na weekend”. Kasia prowadzi również autorskiego bloga o takiej samej nazwie, co tytuł jej książki. Przemierzyła niemal cała Polskę, by pokazać nam niezwykłe i nieznane miejsca we wszystkich 16 województwach. Nie mam zamiaru wypuścić tej książki z rąk do momentu, aż nie odwiedzę wszystkich miejsc proponowanych przez autorkę. Na pewno będzie to moja biblia i kompendium wiedzy na zbliżające się lato 🙂
W wielu z tych miejsc byłam i potwierdzam, że są fantastyczne, wiele z nich jest na mojej podróżniczej liście, a o istnieniu wielu z nich nie miałam zielonego pojęcia! Jak sama autorka pisze, ciężko było jej wybrać do tej książki tylko sto miejsc – i ja ją rozumiem! Sama dodałabym od siebie jeszcze kilkanaście innych propozycji 🙂 Przewodnik podzielony jest na różne części tematyczne: góry, parki narodowe, zamki, ruiny zamków, kopalnie, parki rozrywki, klimatyczne miasteczka, niezwykłe miejsca, nietypowe muzea, militaria, plaże, twierdze oraz jaskinie. Wybór miejsc jest przeogromny, wachlarz możliwości spędzenia wolnego czasu jest szeroki, a więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja się obawiam, że zabraknie mi czasu (i pieniędzy), żeby zobaczyć te oraz wiele innych miejsc z mojej podróżniczej listy marzeń 🙂
Katarzyna Węgrzyn odkrywa przed czytelnikami kawał Polski. Każdy z nas lubi inaczej spędzać wolny czas, dlatego w przewodniku znalazły się różne aktywności. Przy prawie każdym opisanym miejscu znajduje się krótka historia i opis, które zachęcają do przyjazdu i osobistego obcowania z daną atrakcją. Jak dla mnie te opisy są zbyt krótkie, bo lubię dużą dawkę wiedzy i informacji, ale pewnie wtedy książka miałaby 1000 stron, zamiast 360 🙂 Poza tym, przy każdym z tych miejsc znajdują się piękne, kolorowe i inspirujące zdjęcia. Co więcej, autorka przedstawia praktyczne informacje i wskazówki oraz inne atrakcje opisane w tym przewodniku, które znajdują się o najbliższej okolicy. Wszystko po to, żeby optymalnie zaplanować sobie swój weekend i nie tracić czasu na zbędne przeszukiwanie internetów.
Jakże się cieszę, że przewodnik „Gdzie w Polsce na weekend” wpadł w moje ręce! Jakiś czas temu odkryłam bloga Kasi Węgrzyn, ale w książce znajduje się zbiór wielu ciekawych miejsc w jednym miejscu. Można go zabrać do walizki czy plecaka, przemierzać nasz wspaniały kraj i odkrywać jego uroki i cuda natury. Jak już wcześniej napisałam – to moja tegoroczna biblia i kompendium wiedzy, z którym nie rozstanę się nawet na krok 🙂
Za książkę dziękuję:
Uwielbiam zwiedzanie Polski, ponieważ każdy region ma wiele do zaoferowania. O tej książce oczywiście słyszałam, będę miała ją na uwadze przy kolejnych zakupach, skoro naprawdę jest warta uwagi.