Po powrocie z Egiptu, ogarnął mnie jakiś marazm. Nie wiem o co chodzi, przecież spełniłam swoje NAJWIĘKSZE PODRÓŻNICZE MARZENIE! Chociaż wróciłam zachwycona i podekscytowana (i jeszcze bardziej zmęczona), z milionem pięknych zdjęć, wspaniałych wspomnień i pomysłów na nowe posty, to pojawiła się jakaś blokada twórcza. Chyba po prostu schodzą ze mnie wszystkie emocje i intensywny wyjazd. Zjechałam i przepłynęłam praktycznie cały kraj wzdłuż, aż po samą granicę z Sudanem. Dla mnie Egipt to zabytki, a nie leżakowanie przy hotelowym basenie 🙂 Obcowanie ze starożytnością to wspaniałe doświadczenie. W Egipcie spędziłam 7 dni intensywnych i bardzo słonecznych dni, połączonych z rejsem po Nilu. Już sam rejs jest atrakcją samą w sobie i niezwykłym doświadczeniem. Zostańmy jednak przy nieco bardziej przyziemnych obiektach 🙂
Egipt to kolebka kultury i cywilizacji starożytnej. Jak powtarzał nasz przewodnik, Egipt to także: pięć oaz, cztery granice, trzy pustynie, dwa morza i jedna rzeka. Jednak przede wszystkim kraj ten jest skarbnicą niesamowitych zabytków. Od południa, aż po samą północ Delty Nilu rozciągają się historyczne, niegdyś szalenie ważne świątynie, centrum starożytnego świata. Pokrótce napiszę, co trzeba zobaczyć będąc w Egipcie, a potem stopniowo zajmę się opisywaniem poniższych miejsc 🙂
Zatem co koniecznie trzeba zobaczyć w Egipcie?
1. Piramidy w Gizie i Sfinks
Być w Egipcie i nie zobaczyć piramid to jakby nic nie zobaczyć. Sfinksa też się to tyczy. Po latach marzeń, w końcu stanęłam oko w oko z mitycznym stworem i wlazłam do wnętrza grobowca faraona. Kiedy po raz pierwszy z okna autobusu dostrzegłam piramidy, łzy napłynęły mi do oczu, a serce zaczęło walić z całej siły. Jejku, uwielbiam to uczucie, kiedy spełniam swoje marzenia. Modliłam się tylko, żeby z wrażenia (i żaru lejącego się z nieba) nie zemdleć, bo ze zwiedzania byłoby jedno wielkie NIC. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, chociaż wejście do Cheopsa dało mi mocno popalić. Stojąc u stóp TYCH piramid, zastanawiałam się, jak to jest możliwe, że stoją od ponad 4000 lat i nic im nie jest? W ogóle nie mieści mi się w głowie, w jaki sposób zostały zbudowane, skoro te kamienie są takie ogromne. To chyba jednak faktycznie byli kosmici 🙂 Z kolei Sfinks jest tak piękny jak na zdjęciach w internecie. Czy piramidy spełniły moje oczekiwanie? Zdecydowanie, są takiem jak je sobie wyobrażałam – są niesamowite.
2. Muzeum Egipskie
Kair to największe miasto Afryki. Stolica Egiptu to również syf, kiła i mogiła – walające się na ulicach stosy śmieci, nieustanny hałas i korki, brak jakichkolwiek zasad. Chociaż miasto przyprawiało mnie o mdłości, to w jego centrum ukryty jest prawdziwy diamencik – Muzeum Egipskie. Jest to największe muzeum sztuki egipskiej na świecie. Według Najwyższej Rady Starożytności Egiptu zbiory muzeum obejmują ok. 160 tys. eksponatów! Znajdziemy tam ok. 1700 samych obiektów z grobowca Tutanchamona wraz ze słynną złotą maską faraona. Inne artefakty zgromadzone w muzeum to: m.in. reliefy, sarkofagi, papirusy, obiekty sztuki funeralnej, przedmioty znalezione w grobowcach, rzeźby, posągi (m.in. granitowy posąg królowej Hatszepsut oraz kolosalny posąg Amenhotepa IV) i biżuteria. Muzeum robi niesamowite wrażenie, ja zbierałam szczękę z podłogi na widok tych wszystkich skarbów starożytności:)
3. Abu Simbel
Na samym południu Egiptu, niemalże przy granicy z Sudanem znajdziemy kolejny diamencik tego kraju. Abu Simbel to jeden z najważniejszych zabytków w Egipcie. To kompleks dwóch świątyń zbudowanych w latach 1264–1244 p.n.e., za rządów faraona Ramzesa II. Świątynie wydrążone zostały w skale: Wielka Świątynia (na cześć wspomnianego faraona) została poświęcona bogom słońca Amonowi-Re i Re-Horachte oraz bogu sztuki i rzemiosł Ptahowi. Druga z nich, zwana Małą Świątynią, poświęcona została bogini miłości i piękna Hathor oraz Nefertari – żonie wielkiego faraona. Przed świątynią główną są umieszczone cztery siedzące, ogromne postacie faraona. Wewnątrz znajduje się jeszcze osiem jego posągów. Świątynia wykuta jest w skale na głębokości 60 metrów, a jej pomieszczenia są zdobione drogocennymi malowidłami ściennymi i reliefami. Fasadę mniejszą zdobią po trzy 10-metrowe posągi faraona i jego małżonki Nefertari. Miały one ukazywać potęgę starożytnego Egiptu przybyszom z Nubii. Ciężko jest opisywać piękno i rozmach tych świątyń, ja na ich widok zaniemówiłam z wrażenia. Chociaż przyznam, że Mała Świątynia królowej Nefertari bardziej mnie urzekła.
4. Zespół świątyń w Karnaku
Kompleks świątynny wzniesionych w różnym czasie, poświęconych bogom tebańskim. Kompleks w Karnaku jest rozległym terenem otwartym. Składa się z czterech głównych części: wielkiej świątyni Amona, okręgu Mut, dzielnicy Montu i rozebranej świątyni Amenhotepa IV. Wokół tych 3 głównych świątyń znajdują się różne wolnostojące budynki z salami hypostolowymi, pomniki i monumenty, a już po przekroczeniu bramy można zobaczyć kriosfinksy, czyli lwy z głowami baranów. Istnieje również kilka mniejszych świątyń i sanktuariów łączących Dzielnicę Mut, Dzielnicę Amun-Re i Świątynię Luksorską. Budowę świątyń w Karnaku rozpoczęto w około 1700 r.p.n.e. za czasów XVII dynastii władców starożytnego Egiptu, a przez kolejne setki lat kompleks stale powiększano i rozbudowywano. Trzeba wiedzieć, że cały kompleks świątynny w Karnaku od 1979 roku jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Trudno się dziwić, bo miejsce robi niesamowite wrażenie.
5. Świątynia Luksorska
Świątynia Luksorska to inaczej Świątynia Narodzin Amona. Wraz ze świątynią w Karnaku stanowi ona najistotniejszy obiekt starożytny regionu. Charakteryzuje się ogromnym rozmiarem i architektonicznym rozmachem. Inicjatorem budowy był starożytny władca Egiptu – Amenhotep III. Za jego życia powstała większa część świątyni, a prace nad nią zakończono w czasach panowania Ramzesa II. Przez lata świątynia wielokrotnie zmieniała swoje zastosowanie. Powstała na cześć Amona, którego greckim odpowiednikiem jest Zeus. Zajmujący się budową władcy dodawali też elementy upamiętniające ich samych. Natomiast Rzymianie przekształcili świątynię w fortecę wojskową i siedzibę rządu. W kolejnych latach służyła też jako kościół dla chrześcijan, jeszcze później zbudowano tam meczet Abu al-Haggag. Świątynia to prawdziwa potęga i geniusz ówczesnych budowniczych: potężne kamienne kolumny zwieńczone kwiatem papirusu, potężne posągi – Ramzesa II, królowej Nefertari i córki Maritamon czy Aleja Sfinksów licząca 3 km długości. Trudno też oderwać wzrok od starożytnych reliefów wyrytych w murze czy pozostałości malowideł naściennych. Coś niesamowitego! Nie będzie zaskoczeniem, jeśli wspomnę, że od 1979 roku obiekt znajduje się na liście UNESCO.
6. Dolina Królów
To starożytne cmentarzysko egipskich władców, który zachwyca swym ogromem i niezwykłą budową. Miejsce to wygląda bardzo niepozornie, bo z zewnątrz widzimy kotlinę pełną kamieni, ale pod powierzchnią ukryte są liczne tunele, rozległe korytarze, wydrążone w skale schody oraz niesamowite malowidła ścienne. Krypty robią ogromne wrażenie – pełne są korytarzy, a do grobowców prowadzą bogato pokryte hieroglifami ściany. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że jeśli odpowiednio przygotują dla władcy sarkofag, otrzyma on życie po śmierci. Żeby zwiedzić grobowce, trzeba zejść naprawdę nisko, a wszystko przez rabusiów – grobowce przez lata były one okradane. Często przenoszono więc ciała coraz głębiej, żeby utrudnić złodziejom dotarcie do nich. W Dolinie Królów znajdują się 64 groby – w celach porządkowych zostały one ponumerowane według daty odkrycia przez archeologów. Nie wszystkie jednak są dostępne dla zwiedzających 😦 Co ciekawe, pierwszym faraonem, który kazał się tam pochować był Totmes I. Tradycję tę kontynuowano przez 500 lat.
7. Świątynia Hatszepsut
To jedna z najbardziej oryginalnych, najpiękniej położonych świątyń egipskich. Kompleks leży w dolinie Deir el-Bahari, otoczonej niemal pionowymi ścianami, które dodają świątyni dramatyzmu. Hatszepsut była kontrowersyjną władczynią. Przejęła tron po śmierci swojego męża i przyrodniego brata Totmesa II. Pod przykrywką mężczyzny przez długie lata pełniła funkcję faraona i nikt nie zorientował się, że jest kobietą. Świątynia ma nietypową budowę – w znacznej części wykuta w skale, składa się z trzech, ułożonych kaskadowo, połączonych ze sobą rampami tarasów, które zakończone były portykami. Na środkowym tarasie widać płaskorzeźby przedstawiające królewską ekspedycję do odległej krainy. Na samym końcu znajdują się dwie kaplice: jedna poświęcona Anubisowi, druga zaś Hator. Co ciekawe, prace renowacyjne prowadzili tutaj polscy archeolodzy pod pieczą prof. Kazimierza Michałowskiego.
8. Świątynia w Edfu
Świątynia ta od zamierzchłych czasów uznawane było za miejsce kultu Horusa, a obecnie wzbudza podziw i zachwyt turystów z całego świata. Horus był bogiem nieba, którego oczami było słońce oraz księżyc. Jego świątynia jest najlepiej zachowanym obiektem kultu w Egipcie, jednocześnie najmłodszym obiektem starożytnym, a także jednym z największych zabytków w Egipcie. Budowę świątyni zainicjował w 237 r p.n.e. Ptolemeusz III, a 180 lat później rozbudował ją Ptolemeusz XII. Budowla została całkowicie ukończona około 57 lat przed naszą erą, już w czasach podbojów Aleksandra Wielkiego. Świątynia robi ogromne wrażenie, nie tylko ze względu na swój rozmiar (wysokość 35 m, szerokość 35 m i długość 137 m), ale również ze względu na zaskakująco dobrze zachowane hieroglify i rzeźby. Świątynia tak dobrze się zachowała, ponieważ przez długi czas ukryta była praktycznie całkowicie pod piaskami pustyni.
9. Świątynia w Kom Ombo
Chwilę przed zachodem słońca przybyliśmy do Kom Ombo, a ostatnie promienie słońca tego dnia pięknie oświetlały świątynię. Świątynię w Kom Ombo wzniesiono w XV wieku p.n.e. Poświęcona została Sobekowi i Horusowi Starszemu, ma dwa identyczne wejścia, hypostyle i sanktuaria – jest to jedyna świątynia poświęcona dwóm bóstwom jednocześnie. Zamysłem budowniczych było, aby symetryczny układ świątynny stanowił hołd dla mitycznego połączenia, jakie istniało między tymi bóstwami. Lewa cześć świątyni przeznaczona była ku czci boga pod postacią sokoła – Horusa, natomiast prawa strona należała do bóstwa w krokodylej postaci, czyli Sobekowi. Ściany zewnętrzne bogato pokryte są hieroglifami przedstawiającymi postaci bogów, którym poświęcona jest świątynia, ale także zwierząt i różnych przedmiotów czasów starożytnego Egiptu.
10. Świątynia bogini Izydy w Filae
Na południe od Asuanu, na wyspie Filae w czasach ptolemejskich pobudowano okazałą świątynię poświęconą Izydzie – bogini płodności, siostra (a zarazem żona) Ozyrysa, siostra Seta, a matka Horusa. Była bóstwem płodności i czasami prezentowana ją pod postacią krowy lub też kobiety z krowimi uszami. Do wnętrza świątyni prowadzi przejście pomiędzy dwoma pylonami o wysokości 18 metrów. W odróżnieniu od innych świątyń ptolemejskich, świątynia charakteryzuje się dużym placem. Wewnątrz sanktuarium znajduje się otoczony kilkoma salami naos z kryptą. Świątynia Izydy to jedno z najpiękniejszych miejsc w Egipcie. W 1979 roku cały kompleks budowli został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wybudowanie tamy w Asuanie spowodowało, ze wyspa File wielokrotnie w ciągu roku ulega zatopieniu. Aby zapobiec zniszczeniu unikatowego zabytku, postanowiono przenieść świątynię Izydy na wyspę Agilkia, oddaloną o około 500 metrów od wyspy Filae. W ten sposób uratowano ją przed wodami Nilu.

11. Kolosy Memnona
Co prawda atrakcja ta nie przyspiesza bicia serca, ale w drodze do Doliny Królów można się przy nich zatrzymać. Przedstawiają – sylwetkę ówczesnego faraona Amenhotepa III z XVIII dynastii. Kolosy stanowią jedyną zachowaną część świątyni grobowej faraona Amenhotepa III. Zostały one wykute z bloków kwarcu i przedstawiają faraona zasiadającego na tronie. U jego boku znajdują się dwie, sporo mniejsze postaci: jego żona Teje oraz matka Mutemuja. Na bocznych ścianach możemy zobaczyć ozdobne reliefy, obrazujące bóstwa Nilu. Są ze sobą połączone symbolicznymi roślinami, tworząc znak sema taui, który oznaczał ponowne zjednoczenie Egiptu. Kolosy mierzą niecałe 18 metrów wysokości, a waga każdego z nich wynosi aż 800 ton! Kolosy Memnona przetrwały wiele katastrof naturalnych, takich jak trzęsienia ziemi czy wylewy Nilu.
12. Tama Asuańska
Niby nic specjalnego, a jednak robi wrażenie. Wysoka Tama Asuańska jest jedną z dwóch tam na Nilu, około 970 km na południe od Kairu. Mierzy 3,6 km długości i 111 m wysokości. Tamę wybudowano w 1946 roku, jednak w późniejszych latach kilkukrotnie ją przebudowywano. Z czasem również te okazały się niewystarczające, dlatego w 1952 roku rozpoczęto planowanie budowy Wysokiej Tamy, a swoją pomoc finansową i inżynierską zaoferował ówczesny ZSRR. Budowę rozpoczęto w 1960 roku, a ukończono 11 lat później. W ten sposób powstało jezioro Nasera. Wewnątrz Tamy mieści się także elektrownia, która początkowo zapewniała ona tyle energii, że wystarczało, aby zasilić cały kraj. Później wraz z rozwojem przemysłu udział ten zmalał do kilkunastu procent obecnie. Przede wszystkim Tama umożliwia regulację Nilu, co pozwala zmniejszyć efekty powodzi, ale również zapobiega suszom.
13. Wioska Nubijska
To była ostatnia atrakcja na trasie naszej wyprawy. Po obcowaniu z tyloma starożytnymi budowlami, sądziłam, że nic mnie już nie urzeknie. Ależ ja jestem naiwna 😀 Już z daleka widząc te kolorowe domki, prawie oszalałam. Nubijczycy to rdzenna ludność Egiptu, zamieszkująca tereny na południe od Asuanu, a ich kultura i tradycje różnią się od arabskich mieszkańców kraju. Nubijczycy byli bardzo przywiązani do swojej ziemi, a budowa Wielkiej Tamy Asuańskiej spowodowała, że stracili ziemie zamieszkiwane przez tysiąclecia. Kolorowa wioska to idealne miejsce, aby poznać ich kulturę i zwyczaje. Można wejść do tradycyjnych domów zbudowanych z gliny i słomy, pięknie zdobionymi farbami i wzorami, które przypominają tradycyjne wzory z tego regionu. Co ciekawe, niemal w każdym domu hoduje się… krokodyle.
To tylko kilka wybranych atrakcji Egiptu. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze trochę obiektów mi zostało – Sakkara czy Aleksandria wciąż na mnie czekają. Ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe, ominęła mnie jedna z ważniejszych atrakcji – lot balonem nad Doliną Królów 😦 Dlatego kiedyś powrócę do Egiptu, zobaczyć to, co tym razem egipscy bogowie mi nie pozwolili 🙂
Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione.















































































Nigdy nie byłam w Egipcie, myśle, że wspaniała podróż
Świetny artykuł. Jestem bardzo zadowolony, że znalazłem ten wpis. Wielu autorom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na poruszany przez siebie temat, ale często tak nie jest. Stąd też moje ogromne zaskoczenie. Jestem pod wrażeniem. Koniecznie będę rekomendował to miejsce i często odwiedzał, by zobaczyć nowe rzeczy.
Widzę, że najważniejsze miejsca i zabytki udało Ci się odwiedzić i zobaczyć! Piękne zdjęcia!
Człowiek czyta i czuje, że to jest szczere.Tekst był wyjątkowo przystępny. Nieprzegadane, a konkretne – tego szukam. Warto mieć taki blog pod ręką, kiedy ma się przesyt informacji, a szuka się czegoś bardziej osobistego ale i konkretnego. Co skłoniło Cię do podjęcia właśnie tego tematu?