Kosmos to wielka niewiadoma. Ta niezbadana i nieskończona otchłań fascynuje ludzkość od pokoleń. Od stuleci naukowcy próbują ustalić, czy we wszechświecie jesteśmy sami czy może jednak istnieje jakiekolwiek życie pozaziemskie. Jeszcze nie tak dawno temu, dwa potężne mocarstwa prześcigały się w podboju kosmosu udowadniając światu, które z nich ma bardziej wybujałe ego. Dzisiaj najbogatsi magnaci na Ziemi próbują podbić inne planety i stworzyć na nich „sprzyjające” warunki do życia. Póki co, jeszcze nikomu się to nie udało, pomimo wielu lotów w przestrzeń pozaziemską i prób „ujarzmienia” Marsa czy Księżyca. Przed ludzkością jeszcze długa droga by zyskać miano władców wszechświata, ale wysiłki podboju kosmosu nieustannie trwają, a śmiałków nie brakuje.
Do Warszawy zawitała niezwykła wystawa Cosmos Discovery Space Exhibition, która opowiada historię podboju kosmosu – od pierwszych, historycznych prób, aż po obecne wyprawy, a także patrzy w przyszłość lotów kosmicznych. Ta wyjątkowa wystawa powstała we współpracy z amerykańską agencją kosmiczną NASA, muzeum i centrum edukacyjnym Cosmosphere oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN i Polską Agencją Kosmiczną POLSA. Wystawa Cosmos Discovery Space Exhibition znajduje się w stołecznym Muzeum Pragi i do końca czerwca 2022 roku można odwiedzać.
Co wiemy o kosmosie?
W 1961 r. Jurij Gagarin stał się pierwszym człowiekiem w kosmosie – jego statek wszedł na orbitę okołoziemską i okrążył całą Ziemię. W 1969 r., niejaki Neil Amstrong, amerykański dowódca misji Apollo 11, stał się pierwszym człowiekiem w historii, który postawił stopę na Księżycu wypowiadając pamiętne zdanie: „To mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości”. Stany Zjednoczone i Związek Radziecki rywalizowały w dziedzinie kosmonautyki, oba mocarstwa pragnęły podbić wszechświat wysyłając swoich ludzi w przestrzeń kosmiczną. O tych faktach uczyliśmy się w szkole. Czy jednak jesteśmy świadomi, co takiego jedli kosmonauci w trakcie swoich misji? Jak wyglądało wnętrze statku kosmicznego w latach 60-tych ubiegłego wieku? Czym charakteryzowała się kosmiczna toaleta? Czy wiemy kim był Enos? Jak nazywała się pierwsza żywa istota, która została wysłana na orbitę okołoziemską? Odpowiedź na te oraz wiele więcej pytań znajdziemy na wystawie Cosmos Discovery Space Exhibition.
Cosmos Discovery Space Exhibition – czego możemy się tam spodziewać?
Cosmos Discovery Space Exhibition zawitała do Warszawy, ale wcześniej obiegła już niemal cały świat. Wystawa zawiera setki oryginalnych eksponatów z USA, Rosji oraz Polski, które kiedyś znajdowały się w kosmosie. Dodatkowo sprowadzono unikalną kolekcję oryginalnych skafandrów i prawdziwych modeli statków, promów kosmicznych i rakiet, z których korzystali najwięksi astronauci.
Wystawa oferuje mnóstwo eksponatów, w tym prawdzie podzespoły statków kosmicznych i historyczne elementy wyposażenia kosmonautów. Wystawa opowiada historię lotów kosmicznych od pierwszych prób, aż do obecnych misji. Na powierzchni ponad 3 000 m2 można zobaczyć oryginalne stacje, rakiety czy skafandry oraz mnóstwo oryginalnych eksponatów z USA, Rosji udostępnionych przez NASA. Stacja MIR jest odwzorowana w skali 1:1, można także obejrzeć Mercurego, Apollo 11, kokpit Columbia czy rakietę Saturn V w skali 1:10. Warto zwrócić uwagę na misje, które mają na celu skolonizowanie Księżyca czy pierwsze lądowanie na Marsie. Nie zabrakło także polskiego elementu na wystawie.
Polski akcent w przestrzeni kosmicznej
Polska również ma zasługi jeśli chodzi o podbój kosmosu. Mirosław Hermaszewski – to nazwisko powinien znać każdy szanujący się patriota. Jako młody entuzjasta latania, został pilotem myśliwca MIG-15 w wieku 20 lat! Został wybrany jako pierwszy polski kosmonauta w ramach radzieckiego programu Interkosmos. Przygotowywał i szkolił się do swojego lotu w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą pod okiem doświadczonych pilotów i naukowców. W przestrzeni kosmicznej pojawił się jako drugi człowiek narodowości innej niż rosyjska czy amerykańska. W przestrzeń pozaziemską poleciał statkiem Sojuz 30 i spędził w kosmosie 8 dni, okrążając Ziemię 126 razy i pracując przez 6 dni na stacji orbitalnej Salut 6.
Chociaż Mirosław Hermaszewski wyruszył na podbój kosmosu pod radziecką banderolą, to i tak możemy być dumni z jego wyczynu. W ostatnim pomieszczeniu znajdują się wszelkie pamiątki po tym wielkim Polaku, m.in. kombinezony w których odbywał misję, a także oryginalna kapsuła Sojuz, w której wylądował na stacji orbitalnej.
Czego można na wystawie doświadczyć?
Cosmos Discovery Space Exhibition – czy warto?
Zdecydowanie tak. Nie codziennie mamy okazję oglądać kombinezony astronautów czy dotknąć sprzętu, który był w przestrzeni kosmicznej. Ta nowoczesna interaktywna wystawa zapewnia rozrywkę nie tylko najmłodszym, ale również dorośli będą się tam dobrze bawić. To także potężna dawka wiedzy, która nie koniecznie jest taka oczywista, jakby się to wydawało. Wystawa działa w Warszawie do końca czerwca, ale nie ma na co czekać – już teraz warto zakupić bilet i przenieść się do wciąż nieznanego nam wszechświata.
Informacje praktyczne:
- Adres: Muzeum Nowa Praga, Jagiellońska 82A, Warszawa;
- Strona www: https://www.cosmosdiscovery.pl
- Godziny otwarcia: poniedziałek – niedziela 9:00 – 20:00 (ostatnie wejście o 18:30) , kasa czynna w godz. 9:00 – 18:30;
- Cennik: normalny 50 zł (tydzień), 60 zł (weekend), 70 zł (VIP);
studenci i seniorzy 40 zł (tydzień), 50 zł (weekend), 60 zł (VIP);
dzieci 6-15 lat (do 6. roku życia bezpłatnie) 35 zł (tydzień), 40 zł (weekend), 50 zł (VIP);
bilet rodzinny (2 dorosłych + max. 3 dzieci poniżej 15 roku życia) 125 zł (tydzień), 145 zł (weekend), 165 zł (VIP).
Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione.
Zdecydowanie powinnam się wybrać na tę wystawę, jakże mocno lubię wchodzić we wszelkie kosmiczne tematy, w tym zdobywanie kosmosu przez człowieka. 🙂
Może kiedyś nadarzy się okazja by odwiedzić to miejsce. Zapowiada się ciekawie.
Bardzo ciekawa wystawa. Nie słyszałam o niej wcześniej, a wychodzi na to, że warto ją zobaczyć.