Uzbekistan – kraj ciągle nieodkryty. Chociaż słyszy się o nim w kontekście Jedwabnego Szlaku, to nadal nie cieszy się zbyt wielką popularnością. Istnieje stereotyp, że to kraj dziki i nic tam nie ma. W sumie dobrze, bo nie jest jeszcze zadreptany przez ciekawskich turystów 🙂 A prawda jest taka, że kto pojedzie do Uzbekistanu, pozostawi tam cząstkę swojego serca 🙂
Do tego kraju zawitałam kilka miesięcy temu, ale po powrocie wiedziałam, że jeszcze tam wrócę. Nie chodzi tylko o to, że nie miałam czasu pojechać do wszystkich miejsc. Bardzo chętnie przespaceruję się wąskimi uliczkami Khivy, wypiję herbatę w kawiarni z widokiem na Po-i Kalon w Bucharze czy ponownie zachwycę się widokiem Registanu w Samarkandzie. Uzbekistan to fascynująca kultura, zjawiskowe widoki, wspaniali ludzie. Zrobię wszystko, żeby tam niebawem powrócić 🙂
Za co ja kocham ten kraj? Za wspomniane już wcześniej Khiwę, Samarkandę, Bucharę, kolorową ceramikę, przepiękne jedwabie, szybkie koleje, aromatyczne przyprawy, przepyszną herbatę, ale przede wszystkim za wspaniałych, życzliwych, radosnych bezinteresownych i pomocnych ludzi. To cała esencja tego kraju. Nie znam bardziej przyjaznego narodu.
„Uzbekistan. Perła jedwabnego Szlaku” wydawnictwa Bezdroża, to pierwszy kompletny przewodnik poświęcony Uzbekistanowi, napisany w języku polskim. Pięknie wydany, z mnóstwem praktycznych informacji, niezbędnymi poradami, interesującymi ciekawostkami, zdjęciami i mapkami oraz gotowymi trasami zwiedzania. To solidne vademecum wiedzy o Uzbekistanie. Cieszę się, że mogłam poznawać piękno tego kraju razem z przewodnikiem Bezdroży. Czekam na kolejne tego typu wydania po innych krajach Azji Centralnej, z którymi będę mogła odkrywać te wszystkie fascynujące miejsca 🙂
Za książkę dziękuję:
Trafiłem przypadkiem w to miejsce. Jako autor chciałbym podziękować za wiele dobrych słów o przewodniku, do którego włożyłem bardzo wiele serca 🙂 Cieszę, że był częścią zachwytu nad tym właśnie krajem 🙂
Jedna uwaga, stosujmy nazwy polskie i sięgajmy do naszego języka. Khiwa, Khiva to po prostu Chiwa. Miasto w bardzo ciekawym kulturowo i nie tak łatwo dostępnym regionie.
Pozdrawiam,
Miron Kokosiński
Cześć! Czy korzystałaś z jakiegoś autorskiego planu podróży (może gdzieś opisałaś go bardziej szczegółowo) czy może posłużyłaś się przewodnikiem? Jestem na etapie planowania podróży i wszystkie wskazówki są mile widziane 🙂
Cześć, nie korzystałam z żadnego planu, wszystko sobie sama zorganizowałam 🙂 Napisz do mnie maila (podany jest na stronie głównej na moim blogu), to postaram się pomóc 🙂