Kobiety, które na trwałe zapisały się w historii świata. Wśród nich nazwiska znane oraz postacie zupełnie anonimowe. Z całą pewnością osoby nietuzinkowe. W swej najnowszej książce Przemysław Słowiński przybliża zarówno sylwetki kobiet, których wpływ na mężczyzn był znikomy, jak i osoby, których siła oddziaływania była równa wpływom mężczyzn, z którym się związały.
Kobiety Juliusza Cezara, Napoleona, Józefa Piłsudskiego, Lenina, Stalina, Benito Mussoliniego, Mao Zedonga, Goebbelsa, Hitlera, Nicoleau Ceausescu, Fidela Castro, Mohammada Pahlaviego, Michaiła Gorbaczowa, Władimira Putnia i Aleksandra Łukaszenki to główne bohaterki biograficznej powieści Przemysława Sowińskiego. Do szaleństwa oddane i posłuszne, zazdrosne i żądne władzy, żony i kochanki. Bite, osamotnione i zdradzane. Za życie z despotami płaciły wysoką cenę – chorowały na nerwicę, ginęły w niewyjaśnionych okolicznościach lub popełniały samobójstwa.
Maria Walewska – polska piękność, która urodziła Napoleonowi syna. Wierzyła, że jej związek z cesarzem przysłuży się Polsce. Jedna z nielicznych kobiet, które cesarz Francuzów naprawdę kochał. Przynajmniej Polacy tak wierzą. Nadieżda Alliłujewa – czuła odrazę do barbarzyństwa Stalina. Matka dwojga dzieci Wielkiego Językoznawcy. Delikatna kobieta, cierpliwie znosząca jego zdrady. W jednej wersji – popełniła samobójstwo, według innej – zastrzelił ją sam Stalin. Elena Petrescu – używała tytułu doktora nauk chemicznych, chociaż w rzeczywistości skończyła cztery klasy szkoły powszechnej. Przy mężu, Nicolae Ceausescu, Słońcu Karpat, trwała do końca – rozstrzelano ich razem w niejasnych okolicznościach. Evita Perón – kochano ją gorąco i równie gorąco nienawidzono za życia, wielbiono po śmierci. Do dziś otoczona jest nieprzemijającą legendą jednej z najbardziej fascynujących kobiet XX wieku. Uznana świętą za życia, symbol populizmu i Trzeciej Drogi do dzisiaj budzi ogromne kontrowersje. Łzawa historia o wiejskiej dziewczynce, która wyrosła na jedną z najsłynniejszych kobiet na świecie, nieustannie inspiruje wszelkiego rodzaju twórców. Poświęcono jej setki książek, filmów i musicali.
Wyżej wymienione nazwiska, to tylko niektóre bohaterki biograficznej powieści Przemysława Sowińskiego „Kobiety despotów”. Niektóre z nich były równie okrutne i bezwzględne jak ich partnerzy; inne z kolei zbyt kruche i wrażliwe na zło, które wyrządzali mężowie. Nie wytrzymując presji i napięcia bardzo często popełniały samobójstwa. Szczerze powiem nie wiem, czy ja miałabym tyle odwagi i siły, żeby dzielić życie z tyranem. Wiedziały, czym zajmowali się ich wybrankowie, a mimo wszystko trwały u ich boku. Czy były równie złe jak ich partnerzy? Może jednak dały się tak zmanipulować, że nie odróżniały dobra od zła? Czy może tak słabe psychicznie, że godziły się na wszystko, czego oni chcieli?
„Kobiety despotów” to fascynujące historie kobiet, o istnieniu których nie miałam pojęcia. To także garść interesujących i mało znanych faktów z życia słynnych kobiet, o których się praktycznie nie mówi. Odczuwam jednak pewien niedosyt, bo chciałabym więcej. O wielu despotach autor nie wspomniał. Dlatego też z niecierpliwieniem czekam na drugą część, w której Przemysław Sowiński opisze więcej takich historii.
Za książkę dziękuję:
Bardzo ciekawa lektura, poznawcza i wciàgająca. Przynajmniej tak mi się wydaje po lekturze posta. Chętnie przeczytam 🙂
Z wielką chęcią przeczytałabym tą książkę 🙂