Do Bułgarii powróciłam po 15 latach. Postanowiłam odczarować ten kraj, bo wówczas wtedy byłam mocno nim rozczarowana i zniesmaczona. No i w 2010 roku nie byłam w stolicy kraju, tylko na wybrzeżu. Planując swoją tegoroczną wyprawę do Sofii i okolic wiedziałam, że muszę zobaczyć Twierdzę Belogradchik, bo od jakiegoś czasu znajdowała się na mojej bucket list. Tego dnia pogoda była mocno kapryśna – na zmianę silny deszcz z mżawką. Gdy dotarliśmy do stóp twierdzy, pojawiła się gęsta mgła, przez którą było całkowicie biało i ZERO widoczności… Stojąc przed wejściem do twierdzy i widząc jedno wielkie NIC myślałam, że się popłaczę, no bo prawdę mówiąc, do Bułgarii przybyłam głównie zobaczyć TO miejsce, a tu taka niemiła niespodzianka… Na szczęście po chwili wiatr rozgonił mgłę i można było podziwiać majestatyczność nie tylko samej twierdzy, ale też malowniczość całej okolicy, zwłaszcza o tej porze roku.
Twierdza Belogradchik to jedna z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych fortec w całej Bułgarii. Jest położona na wysokości ok. 610 metrów n.p.m., w samym sercu Belogradchickich Skał, tuż przy miasteczku Belogradchik w północno-zachodniej Bułgarii. Część murów została zbudowana bezpośrednio na skałach, co czyni ją jednym z najbardziej malowniczych zabytków w regionie Bałkanów. Z jej murów, przy dobrej widoczności można dostrzec granicę z Serbią, oddaloną o zaledwie kilkanaście kilometrów. W 1984 roku twierdza i skały zostały wpisane na listę 100 narodowych obiektów turystycznych Bułgarii.
Trochę o historii tego miejsca
Pierwsze fortyfikacje powstały tu w okresie rzymskim, około II wieku n.e. Wzniesiono tu małą warownię i punkt obserwacyjny, który strzegł szlaków handlowych łączących Dunaj z południem Bałkanów. Wykorzystali naturalne skały jako mury obronne – już wtedy dostrzeżono ich strategiczne położenie. Twierdza służyła też jako sygnałowy punkt komunikacji między innymi rzymskimi fortami – ogniska przekazywały wiadomości wzdłuż łańcucha górskiego.
W XIV wieku rozbudował ją car Iwan Stracimir (panował w Widinie w latach 1356–1396). Stała się wtedy jednym z najważniejszych punktów obronnych północno-zachodniej Bułgarii. W tym czasie dodano kamienne mury obronne, wieże i bramy, przystosowując ją do średniowiecznych technik walki. Belogradchik była jedną z ostatnich twierdz, które broniły się przed Turkami po upadku carstwa Tarnowskiego (1393). Po zdobyciu przez Osmanów została częściowo zniszczona, a później odbudowana przez nowych władców.
Po podboju Bułgarii przez Imperium Osmańskie twierdza została przejęta i rozbudowana przez Turków. Dodali do niej nowoczesne (jak na tamte czasy) elementy fortyfikacyjne, w tym miejsca dla dział i artylerii. W XVII i XIX wieku twierdza była wykorzystywana przez wojska osmańskie do tłumienia buntów. W XIX wieku (1805–1837) wykonano największe przebudowy według planów francuskich i włoskich inżynierów wojskowych – stąd zauważalne są wpływy architektury zachodniej.
Po wojnie rosyjsko-tureckiej (1878) twierdza przestała mieć znaczenie militarne, ale zachowała się w doskonałym stanie. W XX wieku stała się symbolem lokalnej historii i główną atrakcją turystyczną regionu Widin. Dziś jest narodowym zabytkiem kultury i jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Bułgarii.
Struktura twierdzy
Twierdza ma 3 główne dziedzińce połączone trzema bramami:
- Dolny dziedziniec (pierwszy) – najstarsza część, pochodząca jeszcze z czasów rzymskich. Znajdowały się tu koszary i stajnie.
- Środkowy dziedziniec (drugi) – zbudowany przez Bułgarów w XIV wieku. Posiada wieżę wartowniczą i bramę z herbem cara Iwana Stracimira.
- Górny dziedziniec (trzeci) – najwyższy punkt twierdzy, służył do obrony i obserwacji. Z niego roztacza się spektakularny widok na skały i góry.
- Kilka faktów:
- Powierzchnia całkowita: ok. 10 210 m²
- Grubość murów: do 2,5 m
- Wysokość murów: do 12 m
- Materiał: ciosany kamień, zaprawa wapienna, fragmenty skał piaskowcowych wkomponowane w strukturę.
Jednak największy urok twierdzy polega na tym, że mury obronne i skały tworzą jedno. Niektóre z formacji skalnych mają wysokość ponad 200 metrów i „zastępują” tradycyjne mury. Dzięki temu jest niezwykle trudna do zdobycia. To sprawia, że twierdza idealnie „wtapia się” w krajobraz – wygląda, jakby powstała z samej góry. A jesienna otoczka tego krajobrazu sprawia, że można rozpłynąć się nad tym widokiem. Natomiast mgła, przez którą na początku prawie się popłakałam, potem nawet dodawała ciekawego klimatu 🙂 Jest po prostu przepięknie.
Najlepsze punkty widokowe
- Taras panoramiczny w górnej części twierdzy – widok na dolinę, skały i miasteczko.
- Południowe mury – widać stąd całe pasmo skał, które zmieniają kolor w zależności od pory dnia (od pomarańczowego po czerwony).
- Zachód słońca – idealny moment na zdjęcia; skały i mury nabierają złoto-czerwonego blasku.
Legendy związane z Twierdzą Belogradchik
Jak widać, legendy nie są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla zamków i pałaców 🙂 Belogradchik, podobnie jak jego skały, owiany jest legendami:
- Legenda o Madonnie
W pobliżu twierdzy znajduje się skała „Madonna z Dzieciątkiem”. Według opowieści, młoda zakonnica zakochała się w mężczyźnie i urodziła mu dziecko. Za złamanie ślubów została wygnana z klasztoru, a w chwili, gdy opuszczała mury, pojawił się grom z jasnego nieba, który zamienił ją w kamień razem z dzieckiem.
- Legenda o buntownikach
Inna legenda mówi o powstaniu przeciw Turkom, w którym garstka obrońców z twierdzy miała powstrzymać dużo liczniejsze oddziały najeźdźców. Skały miały się poruszyć i pomóc im w walce – odtąd lokalni mieszkańcy wierzą, że góry „strzegą” ich wolności.
Informacje praktyczne
- Twierdza jest otwarta przez cały rok.
- W sezonie letnim twierdza czynna jest w godz. 9:00-19:00, a w sezonie zimowym od 9:00 do 17:00.
- Bilet wstępu kosztuje 15 BGN (normalny) i 6 BGN (ulgowy). Od 1 stycznia obowiązywać będzie cennik w euro.
- Czas zwiedzania: ok. 1–1,5 godziny.
- Latem odbywają się tu koncerty, spektakle i wydarzenia historyczne.
- Kręcono tu kilka filmów historycznych i dokumentalnych, m.in. bułgarskie produkcje o średniowieczu.
Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczyłam inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione. Jeśli chcesz coś wykorzystać, zapytaj 🙂
Jeśli podobał Ci się mój wpis, albo czujesz się zainspirowana/y to zostaw komentarz lub lajka. Możesz także pomóc w rozwoju bloga niewielką wpłatą – symbolicznym kosztem kawy! To nie tylko wsparcie, ale i dodatkowa motywacja.
![]()































