Kultura · Literatura

Beata i Paweł Pomykalscy „Włochy city break. 27 pomysłów na weekend pełen wrażeń”

Jesteś miłośnikiem Włoch, ale nie wiesz, gdzie jechać, aby zobaczyć nieco inne oblicze tego kraju? Z pomocą przychodzą Beata i Paweł Pomykalscy, którzy opracowali plan na 27 włoskich weekendowych city breaków, który jest kompletny i zaskakujący.

Włochy to coś więcej niż kraj – Włochy to zjawisko, styl życia, pogoda czy nastrój. Powiadają, że jeśli raz tam pojedziemy, na pewno będziemy wracać. Coś w tym jest, bo sama kilkukrotnie wróciłam do Włoch. Kraj ten najlepiej zwiedzać powoli, bo nie lubi pośpiechu, ale za to nagradza tych, którzy zatrzymują się, patrzą uważniej, chłoną zapachy, dźwięki i detale. Każdy zakątek Italii potrafi oczarować na swój sposób.

Włochy to nie tylko Rzym, Wenecja i Mediolan. Kraj ten ma znacznie więcej do zaoferowania- to także magiczna Olbia, zmysłowe Palermo, pełna kontrastów Katania, elegancki Triest, energetyczny Turyn czy malownicza Perugia. Książka Beaty i Pawła Pomykalskich jest jak osobisty przewodnik po włoskich miastach idealnych na city break. Znajdziemy tu gotowe pomysły na weekendowe wypady – z miejscami, które warto zobaczyć, lokalnymi smakami, nietuzinkowymi doświadczeniami, klimatycznymi noclegami i tipami, które zna tylko ktoś, kto naprawdę kocha Włochy. Co zobaczyć, gdzie się zgubić, co zjeść, gdzie potańczyć, a gdzie się wyciszyć – wszystko podane lekko, konkretnie i z miłością do włoskiego stylu.

To już kolejna książka tego podróżniczego duetu. Bardzo lubię ich książki, ponieważ zawsze są pięknie wydane, z mnóstwem kolorowych fotografii, ogromem informacji praktycznych i całą masą inspirujących polecajek. Tym razem nie jest inaczej, ale w najnowszej książce zabierają nas do Włoch, gdzie możemy delektować się porannym espresso w Neapolu, zachwycać się zachodem słońca w Genui czy pójść na nocny spacer po zaułkach Bari. To książka dla tych, którzy uwielbiają weekendy pełne wrażeń. Dla tych, którzy chcą żyć intensywnie, podróżować spontanicznie i smakować świat kawałek po kawałku – najlepiej z widokiem na morze albo w cieniu oszałamiających włoskich zabytków. Przy następnej podróży do słonecznej Italii z całą pewnością książkę tę zapakuję do walizki.

Za książkę dziękuję:

Dodaj komentarz