Żyjemy w dziwnych czasach. Takich, które nie pamiętają o historii… A raczej może tak – pamiętają, ale ją celowo wymazują, albo przekręcają na własną korzyść. Mowa oczywiście o politykach, którzy coraz częściej takie praktyki stosują. Książka Jasona Stanleya „Wymazywanie historii” to dogłębna analiza prawicowej cenzury, a jednocześnie jest wołaniem o obronę demokracji i prawdy.
„Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie” – powiedzenie to przypisywane jest hiszpańsko-amerykańskiemu filozofowi George’owi Santayanie. Można to interpretować w taki sposób, że nieznajomość lub ignorowanie historii uniemożliwia wyciągnięcie wniosków z dawnych wydarzeń, co prowadzi do powtarzania tych samych, często tragicznych, pomyłek na nowo. Dużo w tym prawdy, patrząc na to co dziej się we współczesnej polityce. Coraz więcej państw spogląda w stronę skrajnej prawicy, która nierzadko zmierza w stronę autorytaryzmu. Ten z kolei posługuje się w dążeniu do przejęcia kontroli nad edukacją i zbiorową pamięcią, bo od tego najprościej zacząć, aby przejąć całkowitą kontrolę nad resztą obszarów życia.
Jason Stanley pokazuje, jak faszyści oraz ich współcześni naśladowcy – od Donalda Trumpa, przez Władimira Putina i Benjamina Netanjahu, aż po Jarosława Kaczyńskiego (tak, polski wątek również znalazł się w tej książce) – próbują wymazywać niewygodne dla nich momenty historii. Upraszczają przeszłość, promują teorie spiskowe, mitologizują zbrodniarzy, atakują uniwersytety, zaprzęgają szkoły do szerzenia propagandy i pogłębiania podziałów społecznych. Próbują cofnąć ostatnie sto lat postępu, albo nawet i więcej. Autor przybliża techniki, takie jak cenzura, manipulacja programami nauczania i eliminowanie krytycznego myślenia, które wykorzystuje się do podważania fundamentów wolnego społeczeństwa.
Według autora „faszyzm to ideologia, która jest wykorzystywana przede wszystkim do usprawiedliwienia państwowej przemocy stosowanej wobec przeciwników politycznych, takich jak przedstawiciele mniejszości, związkowcy; tłumi prawa kobiet i zmusza je do przyjęcia na powrót roli gospodyń domowych; przedstawia obywateli LGBT jako dewiantów i kryminalizuje ich obecność w przestrzeni publicznej; jest również wykorzystywany do uzasadniania brutalnego, nieludzkiego traktowania imigrantów”. Wszystko to dokładnie teraz dzieje się na naszych oczach. Pytanie tylko czy zapomnimy o historii i pozwolimy stłamsić się czy w porę się obudzimy i nie pozwolimy faszystom na ponowne rządy. Wszystko w naszych rękach.
Książka „Wymazywanie historii. Jak faszyści manipulują przeszłością, by kontrolować przyszłość” ostrzega przed skutkami manipulowania historią i wzywa do obrony edukacji i krytycznego myślenia jako kluczowych pól walki o demokrację i prawa człowieka. Wymazywanie historii to inspirujący apel o odwagę w obronie prawdy.

