Czy jest ktoś, kto nie widział kultowego filmu „Titanic” z Leonardo DiCaprio i Kate Winslet w rolach głównych? To wzruszajca historia miłosna dwóch osób pochodzących z różnych światów, która toczy się na tle tragedii jaką było zderzenie z atlantycką góra lodową i zatonięcie statku. „Titanic” to jeden z moich najukochańszych filmów, który znam na pamięć i na którym zawsze ryczę. Dlatego też, gdy dowiedziałam się, że do Warszawy przybywa wystawa „TITANIC: The Artifact Exhibition” wiedziałam, że koniecznie muszę ją zobaczyć. Co prawda nie spotkałam tam ani Kate Winslet, ani Leonarda DiCaprio, ale i tak warto było się tam wybrać 🙂
Od 1 września wystawa „TITANIC: The Artifact Exhibition” gości w warszawskim SOHO ART CENTER przy ul. Mińskiej 63. Wystawa ta przyjechała do stolicy prosto z Muzeum Nauki w Pittsburghu (USA) i do tej pory obejrzało ją aż 35 milionów widzów na całym świecie! Liczby mówią same za siebie. To edukacyjne i intrygujące przeżycie dla osób w każdym wieku, przedstawiające niezwykłą historię największego i najwspanialszego statku pasażerskiego ówczesnego świata. Wystawę tę możemy oglądać do 31.12.2024 r.
Titanic – klejnot brytyjskiej floty pasażerskiej
Tak właśnie opisywano Titanica jeszcze przed rozpoczęciem rejsu. Dodatkowo zyskał miano najbardziej luksusowego i zaawansowanego technologicznie statku swojej epoki. I jeszcze w parze występowało jedno określenie – niezatapialny. Dnia 10 kwietnia 1912 roku RMS TITANIC wyruszył w swoją pierwszą podróż z Southampton w Anglii do Nowego Jorku. Miał być wspomnianym klejnotem brytyjskiej floty pasażerskiej. Niestety, jego losy miały szybko się zmienić. Późnym wieczorem 14 kwietnia 1912 roku, o godzinie 23:40 TITANIC zderzył się z górą lodową, co doprowadziło do jego tragicznego zatonięcia zaledwie 2 godziny i 40 minut później – 15 kwietnia. Tego dnia życie straciło prawie 1500 osób. Ta niezapomniana katastrofa, która przeszła do historii, wstrząsnęła światem i na zawsze pozostawiła swoje piętno w sercach i umysłach ludzi.
Po tragicznym zatonięciu, RMS TITANIC opadł na dno Północnego Atlantyku, 400 mil morskich na południowy wschód od Nowej Fundlandii, spoczywając na głębokości 3800 metrów. Jego dziób i rufa, rozłączyły się, oddalając się od siebie na 550 metrów, tworząc niezwykły obraz na dnie oceanu. Wokół rozsypały się wszystkie osobiste przedmioty oraz części i wyposażenie statku. I właśnie na wystawie „TITANIC: The Artifact Exhibition” prezentowanych jest wiele z tych przedmiotów. To kolekcja ponad 160 oryginalnych eksponatów, które są nie tylko pamiątkami po pasażerach i załodze, ale również cennymi świadectwami minionych czasów. Wśród wystawionych artefaktów znajdują się wyjątkowe elementy, takie jak biżuteria, zegarki, walizki, buty, pieniądze, listy i dokumenty tożsamości, które przybliżają historie osób związanych z tragiczną podróżą Titanica. Wyobraźcie sobie, jak wyglądają rzeczy, które zanurzone były w oceanicznych wodach. Własciwie nic nie musimy sobie nic wyobrażać, bo dzięki takiej wystawie jak „TITANIC: The Artifact Exhibition” na własne możmy oczy zobaczyć, jak one wyglądają, które od kilku dekad znajdowały się na dnie Oceanu Atlantyckiego.
Zwiedzanie wystawy – czego możemy się spodziewać?
Przenosimy się w czasie do kwietnia 1912 roku, gdy statek wyruszył w swoją pierwszą i zarazem ostatnią podróż. Już na samym wejściu otrzymamy boarding pass na wystawę, na której znajduje się nazwisko i pozostałe dane pasażera. Dzięki temu możemy się w cielić w daną osobę i w sposób niezwykle realistyczny doświadczyć historii. Na samym końcu sprawdzimy, czy nasz bohater ocalał w katastrofie, czy też nie udało mu się. Moja postać szczęśliwie przeżyła katastrofę i dotarła do Ameryki. Moim zdaniem to świetne rozwiązanie 🙂
Wczuwając się w rolę konkretnego pasażera, przezywamy podróż życia na TITANICU – od fascynującej budowy statku, przez eksplorację jego pełnowymiarowych luksusowych wnętrz, aż po tragizm zatonięcia. Komfort zwiedzania poprawi fakt, iż do dyspozycji zwiedzających będzie audioprzewodnik, lektor (aż w sześciu językach) dokładnie opowie o każdym z eksponatów. W trakcie zwiedzania wystawy, odwiedzający będą mieli również okazję zgłębić tematykę dotyczącą odzyskiwania artefaktów z wraku statku oraz plany na zachowanie miejsca katastrofy dla przyszłych pokoleń.
Nie jest to tylko wystawa, to zanurzenie w historii, które pozwala na odczucie emocji i zrozumienie złożoności wydarzeń związanych ze statkiem TITANIC. Dzięki temu możemy zbliżyć się do legendy, która przetrwała przez dziesięciolecia. Przeżyjemy niezwykłą podróż w głąb historii i odkryjemy tajemnice, które tkwią w sercu legendy TITANICA. Czekają na nas cała paleta emocie, nauka i refleksja nad tym, co naprawdę znaczył dla ludzkości ten majestatyczny statek. Wystawa „TITANIC: The Artifact Exhibition” to niepowtarzalna okazja, by poznać niezwykle magiczną, ale też tragiczną historię.
Oko w oko z autentyczną przeszłością
Na wystawie o powierzchni 1500 m², czeka na nas ponad 160 autentycznych eksponatów wydobytych z wraku Titanica, który do tej pory spoczywa na dnie Północnego Atlantyku. Niektóre z tych bezcennych skarbów będą prezentowane po raz pierwszy w Europie! Wśród nich m.in. jedyny na świecie zachowany cherubin – figura anioła, która niegdyś zdobiła majestatyczne drewniane schody Titanica, czy imponujące stalowe drzwi, którymi pasażerowie wchodzili na pokład statku. Ponadto spacerując po wiernych rekonstrukcjach pokoi i korytarzy ze wszystkich klas, poznamy poruszające, prawdziwe historie pasażerów, którzy na zawsze zapisali się w historii RMS Titanic. W poszczególnych pomieszczeniach w szklanych gablotkach wyeksponowano masę prywatnych rzeczy psażerów, jak dokumenty, buty czy biżuterię, ale spacerując pomiędzy nimi dostrzeżemy również walizki czy zegarki. Wisienką na torcie jest prawdziwa góra lodowa (sprawdziłam – jest autentyczna)!
Na tej niezwykłej ekspozycji możemy podziwiać Znajdziemy tam też autentyczne, duże fragmenty statku, w tym m.in. stanowisko sterowania, masywne stalowe drzwi prowadzące na pokład, telegraf oraz okno z oficerskiej kajuty, które niegdyś oferowało widok na bezkresny ocean. Wśród eksponatów znajdują się również unikalne elementy wyposażenia, takie jak elegancka porcelana, pięknie zdobione sztućce, stylowe lampy oraz naczynia kuchenne, które były świadkami codziennego życia na pokładzie. Każdy z tych przedmiotów opowiada swoją własną historię o niewyobrażalnym luksusie i niezwykłości, które uczyniły Titanica ikoną swojej epoki. Te unikalne artefakty były wydobywane z wraku statku od lat 80. XX wieku przez współorganizatora tej wystawy, RMS Titanic, Inc. – jedynej instytucji autoryzowanej do wydobywania i konserwacji artefaktów z Titanica.
Czy warto wybrać się na wystawę?
Jako wielka fanka filmu „Titanic” mogę jedynie powiedzieć, że koniecznie trzeba się tam wybrać. Gdzie (i kiedy) indziej będziecie mieli okazję zobaczyć autentyczne przedmioty, które przez kilka dekad spoczywały na dnie oceanu? Albo dotknąć prawdziwej góry lodowej? Poza tym organizatorzy w pomysłowy sposób wymyslili zwiedzanie wystawy. To edukacyjne i intrygujące przeżycie dla osób w każdym wieku, przedstawiające niezwykłą historię największego i najwspanialszego statku pasażerskiego ówczesnego świata. Możecie sobie także zrobić (za dodatkową opłatą) romantyczne zdięcie na rufie statku, niczym Rose i Jack w pamiętnej scenie z filmu.

Informacje praktyczne
- Adres: SOHO ART CENTER, ul. Mińska 63 – wjazd od ul. Chodakowskiej, Warszawa
- Strona internetowa: TITANIC: The Artifact Exhibition
- Godziny otwarcia: poniedziałek-czwartek, godz: 10:00-20:00, piątek-sobota, godz. 10:00-21:00, niedziela, godz. 10:00-20:00
- Cennik: normalny 65 zł (poniedziałek-piątek), 75 zł (weekendy i święta); ulgowy 55 zł (poniedziałek-piątek), 65 zł (weekendy i święta); szkolny (6-19 lat) 45 zł (poniedziałek-piątek), 55 zł (weekendy i święta); rodzinny (2+2) 160 zł (poniedziałek-piątek), 190 zł (weekendy i święta), dzieci do lat 6 (bezpłatnie).
- Czas trwania wystawy: 01.09.2024 – 31.12.2024
- Czas zwiedzania wynosi ok. 1,5 godziny.
Za zaproszenie dziękuję:

współpraca barterowa
Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione. Jeśli chcesz coś wykorzystać, zapytaj 🙂



























