Europa · Hiszpania · W podróży

Sewilla z lotu ptaka. Najlepsze punkty widokowe na miasto

Właśnie wróciłam z Sewilli, to była moja druga wizyta w tym mieście. Osiem lat temu zachwyciłam się stolicą Andaluzji, teraz nie było inaczej, chociaż nie – jeszcze mocniej ją pokochałam. To dla mnie magiczne miejsce, to właśnie tutaj odbyłam swoją pierwszą zagraniczną podróż solo i na własną rękę. Miasto było wtedy dla mnie łaskawe i dobrze mnie przyjęło 🙂

Ponowne odkrywanie Sewilli sprawiło mi dużo frajdy. Powrót do obiektów zarówno już wcześniej mi znanych, jak i tych nowo poznanych było magiczne. I chociaż przez miasto przewalały się dzikie tłumy turystów, nie odebrało mi to radości z buszowania po mieście 🙂 Tym razem spojrzałam na miasto także z innej perspektywy – z lotu ptaka. Przyznam, że to mój nowy ulubiony sposób na poznawanie danego miejsca 🙂 Weszłam na punkty widokowe, by nie tylko podziwiać piękno miasta, ale też rozkoszować się ostatnimi ciepłymi promieniami słońca w tym roku. Mam dla Was zestawienie kilku punktów widokowych, z których możecie spojrzeć na Sewillę z góry.

1. La Giralda

  • Adres: Av. de la Constitución, s/n, 41004 Sewilla
  • Strona internetowa: La Giralda
  • Godziny otwarcia: poniedziałek – sobota godz.11:00 – 17:00, niedziela 14:30-18:00
  • Cennik biletów: 11€/12€ normalny (online/w kasie), 6€/7€ ulgowy (online/w kasie), 5€ audioguide

Nie będę ukrywać, że mam jakąś dziwną i niezrozumiałą słabość do tej wieży 🙂 Wydaje mi się taka majestatyczna, pełna klasy i gracji, ze spokojem spoglądająca na miasto. Może dlatego, że gdy po raz pierwszy ujrzałam ją 8 lat temu, serce zaczęło bić mi mocniej. Może też dlatego, że ówczesne listopadowe promienie słońca odbijające się od niej dodawały jej jeszcze większego blasku. A może dlatego, że wydawała mi się taka nieosiągalna. Wtedy też nie weszłam na wieżę, bo stwierdziłam, że… szkoda mi kasy (serio, serio). No cóż, na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że wtedy też zarabiałam mniej, a moje podróże były mocno, bardzo mocno budżetowe 🙂 No, może jeszcze to, że byłam młodsza i też trochę mniej racjonalna 😀 Na szczęście po 8 latach naprawiłam swój błąd – ponownie przybyłam do Sewilli i tym razem wizyta na szczycie Giraldy była obowiązkowa.

Bez wątpienia La Giralda stanowi wizytówkę Sewilli, ale również jest charakterystyczną średniowieczną konstrukcją na obszarze samego starego miasta. 93-metrowa prostokąta wieża powstała w latach 1184-1196, gdy miastem rządzili wówczas Maurowie (Arabowie) i pełniła funkcję minaretu. Mimo że po rekonkwiście sam meczet został całkowicie przebudowany i przekształcony na gotycką katedrę, to ceglana wieża przetrwała praktycznie w pierwotnym stanie. Jej nazwa pochodzi od hiszpańskiego słowa giradillo, które oznacza wiatrowskaz. W odróżnieniu do większości średniowiecznych dzwonnic na szczyt La Giraldy nie prowadzą schody, ale pnąca się w górę droga, która według legend miała umożliwiać wjazd konno.

Wejście na Giraldę łączy się również z wizytą w tamtejszej Katedrze – nie da się tego rozdzielić, bo wstęp na wieżę znajduje się w środku Katedry. Na górze rozpościera się widok na samo centrum Starego Miasta, na niektóre elementy Katedry oraz kompleks pałacowy – Real Alcazar. Wizyta na tym punkcie widokowym ma jeden minus – nie można spoglądać na Giraldę 🙂

2. Metropol Parasol lub Las Setas

  • Adres: Pl. de la Encarnación, s/n, 41003 Sewilla
  • Strona internetowa: Las Setas
  • Godziny otwarcia: poniedziałek – niedziela godz. 9:30 – 0:30 (ostatnie wejście 23:30)
  • Cennik biletów: 15€ normalny, 12€ ulgowy, 12€ grupowy

Las Setas (po hiszpańsku – grzyby) to żelazno-drewniana, nieco abstrakcyjna konstrukcja, która przypomina kształtem właśnie… grzyby 🙂 Oficjalna nazwa to Metropol Parasol i stanowi jeden z symboli nowoczesnej zabudowy miasta. Ta kompozycja w formie sześciu parasoli przypominających kapelusze grzybów powstała w 2011 roku na placu Plaza de la Encarnación. Wygląda dziwnie i nie każdemu może przypaść do gustu, ale można wjechać (za 15 eurasków) na jej dach, skąd rozpościera się świetny widok na okolicę. Zdecydowanym plusem jest to, że możemy spacerować wyznaczonymi trasami po prawie wszystkich kapeluszach i popatrzeć na Sewillę z różnych wysokości oraz różnych stron. Taki panoramiczny widok 360 stopni na panoramę miasta. Najlepiej pojawić się na dachu o zachodzie słońca, wtedy złote promienie oświetlają Sewillę, nadając jej jeszcze większego uroku.

W 2011 roku nastąpiła inauguracja sewilskich grzybków. Całość liczy cztery poziomy. Wymiary tej żelazno-drewnianej budowli wynoszą 150 na 70 metrów, zaś jej wysokość to około 26 metrów. Podobno jest największą tego typu konstrukcją na świecie. Odpowiedzialny jest za nią niejaki Jürgen Mayer – niemiecki architekt. Metropol Parasol składa się z 6 połączonych ze sobą parasoli, dla których inspiracją było sklepienie Katedry w Sewilli oraz figowe drzewka figowe. W jej podziemiach mieści się muzeum archeologiczne, w którym możemy podziwiać odkryte przez archeologów ruiny rzymskich i arabskich zabudowań, w tym niesamowite mozaiki. Chodnik na szczycie wije się na różnych poziomach przez całą konstrukcję, z której roztacza się widok na miasto. Obecnie to jeden z lepszych i najbardziej obleganych punktów widokowych w Sewilli. Wieczorem grzybki mienią się wszystkimi kolorami tęczy, co daje ciekawy efekt.

Uważam, że warto wjechać na górę i przejść się po całej kładce, podziwiając panoramiczny widok na miasto. Jednak 15 euro za wstęp to lekka przesada.

3. Torre de Oro

  • Adres: P.º de Cristóbal Colón, s/n, 41001 Sewilla
  • Strona internetowa: Torre de Oro
  • Godziny otwarcia: poniedziałek – piątek godz. 9:30-18:45, sobota i niedziela godz. 10:30-18:45
  • Cennik biletów: 3€ normalny, 1,5€ studenci i seniorzy

Torre de Oro, czyli Złota Wieża również stanowi swoisty symbol stolicy Andaluzji. Wieża ma 36 metrów wysokości i ok 16m średnicy, zaś w przekroju jest dwunastokątem, czyli składa się z aż 12 boków. Doskonale pamięta czasy panowania muzułmańskiego, bo powstała w XIII wieku. Dumnie stoi i czuwa na wybrzeżu rzeki Gwadalkiwir. Nie przypadkowo wieża znajduje się właśnie tutaj – w czasach hiszpańskiego Złotego Wieku był tu ważny i potężny port. Złota Wieża jest przedstawicielką 166 wież obronnych, które w czasach panowania arabskiego tworzyły system fortyfikacji. Pośród nich wszystkich właśnie ta jedna miała szczególne znaczenie.

Swego czasu Torre de Oro pełniła funkcje obronne, ale była także latarnią morską wyznaczającą światło dla statków. Muzułmanie wybudowali tylko pierwszą część wieży. Chrześcijanie przejmując miasto w 1248 roku, dopiero po pewnym czasie wprowadzili swoje poprawki, rozbudowali system obronny i zwiększyli liczbę okien strzelniczych. Drugi, nieco węższy człon powstał w XIV wieku. Z kolei ostatnia, najmniejsza część wybudowana w 1760 roku zwieńczona została złotą kopułą. W okresie złotego wieku, czyli okresu odkrycia i intensywnego eksploatowania obu Ameryk, Złota Wieża dalej pełniła funkcję obronną, ale też nierzadko, służyła jako prowizoryczne więzienie, głównie dla buntowniczych marynarzy. Skąd wzięło się złoto w jej nazwie? Istnieje kilka teorii na ten temat. Pierwsza twierdzi, że dawniej wieża pokryta była złotymi płytkami azulejos, ale aktualnie przypomina o tym jedynie nazwa. Kolejna legenda mówi, że przymiotnik „złota” uzyskała dzięki złotemu odbiciu w rzece. Z kolei inna głosi, że gromadzone było tutaj złoto.

Od 1944 roku znajduje się w niej niewielkie Muzeum Żeglugi, w którym znajdują się makiety statków, narzędzia nawigacyjne oraz mapy morskie. Sala na parterze dedykowana jest z kolei historii Złotej Wieży. Na samym szczycie wieży znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę miasta, dzielnicę Trianę znajdująca się po drugiej stronie i okolice rzeki Gwadalkiwir.

4. Torre de los Perdigones – Camera Obscura

  • Adres: 41009 Sewilla
  • Strona internetowa: Torre de Perdigones
  • Godziny otwarcia: poniedziałek i wtorek – nieczynne, środa – niedziela godz. 10:00-14:00
  • Cennik biletów: 5€ normalny, 2,5€ ulgowy

Na sam koniec zostawiłam najlepsze. Szczerze przyznam, że o tym miejscu dowiedziałam się przypadkowo, przy okazji… wizyty w Kadyksie. Wcześniej nie miałam pojęcia o istnieniu tego punktu widokowego, nawet żaden przewodnik o nim nie wspominał. Jak się cieszę, że jednak trafiłam na tę wieżę! Co prawda znajduje się nieco dalej od tych wyżej wspomnianych, ale z całą pewnością warto się przespacerować na północ miasta, bo rozpościera się z niej – według mnie – najlepszy widok na Sewillę. Wieża sięga 45 m wysokości, czyli prawie połowę wysokości Giraldy. Warto wiedzieć, że na szczyt wjeżdża się windą, a nie wchodzi po schodach 🙂

Wieża Perdigones to wieża, która była częścią starej fabryki „San Francisco de Paula”, popularnie znanej jako „Fábrica de Perdigones” w dzielnicy San Gil, obok mostu Puente de La Barqueta, który prowadził wprost na Expo’92. Fabryka była kolejną odlewnią z wielu, które istniały w mieście i zajmowała się w całości produkcją śrutu (to miało miejsce właśnie w tej wieży), kul oraz blachy cynkowej, z której powstawały wanny. Okolice wieży przez długi czas przed Expo’92 pełniły funkcję osiedla istniejącego do 2001 roku. Po renowacji zamieniono je na przestrzenie ogrodowe z dużą fontanną i wybudowano w nim budynki biurowe, mieszkalne i dydaktyczne, takich jak m.in. Wydział Stomatologii Uniwersytetu w Sewilli. 28 marca 2007 roku w wieży pojawiła się „Camera Obscura”, która szybko stała się unikatową atrakcją turystyczną. Na tarasie wieży można zobaczyć niemal zabytki miasta, kościoły, rzekę Gwadalkiwir, a przy dobrej widoczności nawet lotnisko.

Camera Obscura to przyrząd optyczny umożliwiający uzyskanie płaskiej projekcji obrazu. Składa się z białego ekranu, lustra i soczewek powiększających. Lustro i soczewki znajdują się na końcu tubusu umieszczonego nad ekranem, coś takiego jak peryskop. Światło wpada przez okno, uderza w lustro i przechodzi przez soczewki, powodując odbicie obrazu na ekranie. Wyświetla żywy, poruszający obraz tego, co dzieje się w danej chwili na zewnątrz. Rezultat jest taki, jakbyśmy oglądali poruszającej się fotografie. W samej Hiszpanii znajduje się 8 tego typu przyrządów, zaś na całym świecie kilkanaście – a dokładnie 12. Spacer po mieście w taki sposób daje niesamowity efekt. Przez cały czas jest z nami przewodnik, który pokazuje miasto przez pryzmat Camery Obscury, ale również opowiada, co aktualnie widzimy.

Spotkanie z Camerą Obscurą na Torre de los Perdigones, to mój drugi raz – pierwszy miał miejsce trzy dni wcześniej w Kadyksie. To dzięki wizycie w Kadyksie dowiedziałam się, że i Sewilla ma swój optyczny przyrząd. Wcześniej nie miałam o tym pojęcia 🙂 Bardzo przypadł mi do gustu taki sposób poznawania miasta i wiem, że jeżeli kiedykolwiek będę w którymś z miast posiadających wieżę z Camerą Obscurą pewne jest, że obowiązkowo się tam pojawię 🙂

fot. https://www.camaraoscuraworld.com
Sevilla 20-04-06 Reportaje sobre la camara oscura y el mirador de la Torre de los Perdigones.
Foto: Antonio Acedo 020506inde9c2v

Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione.

Jeśli podobał Ci się mój wpis, albo czujesz się zainspirowana/y to zostaw komentarz lub lajka. Możesz także pomóc w rozwoju bloga niewielką wpłatą – symbolicznym kosztem kawy! Z góry dzięki! 🙂

Madryt z lotu ptaka. Najlepsze punkty widokowe na miasto

4 myśli na temat “Sewilla z lotu ptaka. Najlepsze punkty widokowe na miasto

  1. Najbardziej podoba mi się pierwsza wieża! A ta grzybowa konstrukcja jest bardzo ciekawa. Do tej pory widziałam ją na zdjęciach z perspektywy już tych ścieżek spacerowych, a u Ciebie widzę ją od dołu i faktycznie przypomina grzyby 🙂

  2. Masz rację Sewilla zachwyca. Dzięki Twojemu wpisowi wróciły wspomnienia. Byłam tam raz, dawno dawno temu i do tego w sierpniu. Było tak gorąco, że aparat fotograficzny przestał działać.

Dodaj komentarz