Pamiętam, że w 2018 roku wystawa Body Worlds również gościła w Warszawie, ale wtedy nie byłam nią specjalnie zainteresowana… Potem wypominałam sobie, czemu zignorowałam niecodzienną lekcję anatomii ludzkiego ciała. Dlatego też, obiecałam sobie, że jeśli następnym razem wystawa Body Worlds zawita do Warszawy, albo nawet innego miasta w Polsce, koniecznie się na nią wybiorę. I oto jest – po 4 latach ponownie zagościła do stolicy, a więc czym prędzej ją odwiedziłam. Teraz spieszę z relacją z mojej wizyty z Pałacu Kultury i Nauki, gdzie aktualnie możemy podziwiać wystawę Body Worlds Vital.

Wystawa z cyklu Body Worlds to najchętniej odwiedzana wystawa na całym świecie! Ta niezwykła ekspozycja autorstwa Gunthera von Hagensa – słynnego niemieckiego anatoma – zdecydowanie wyróżnia się, stając się najliczniej odwiedzaną wystawą wszech czasów z łączną liczbą ponad 50 mln widzów! Warszawska wystawa Body Worlds Vital ruszyła 6 grudnia 2022 roku i możemy ją podziwiać do 2 kwietnia 2023 roku.

O wystawie

W 2018 roku w Warszawie prezentowana była wystawa BODY WORLDS z cyklu THE CYCLE OF LIFE – Zwiedzający mieli wtedy możliwość poznania zmian zachodzących w ludzkim ciele – od poczęcia, poprzez okres niemowlęcy, dzieciństwo, dojrzałość, aż po jesień życia. Teraz mamy okazję zobaczyć wystawę BODY WORLDS z cyklu VITAL, która inspiruje do życia z zachowaniem witalności oraz pełni sił. Na wystawie znajduje się ponad 150 prawdziwych eksponatów, które przedstawiają potencjał ludzkiego ciała w ruchu, jego anatomiczną formę oraz złożoność funkcji. Zobaczymy jak dokładnie działa ludzkie ciało, gdy jest zdrowe i poznamy sposoby zwalczania zagrażających życiu chorób. Wystawa inspiruje ludzi w każdym wieku do dbania o siebie i swoją kondycję.

Kim jest Gunther von Hagens – twórca tej niezwykłej wystawy?

Gunther von Hagens jako anatom, wynalazca, nauczyciel oraz orędownik zdrowia stworzył estetyczne plastynaty całego organizmu. Dzięki nim mamy możliwość wnikliwego zapoznania się z budową i funkcjonowaniem naszego ciała. Urodził się na terenie okupowanych ziem polskich, które w latach 1939-1945 zostały przyłączone do III Rzeszy Niemieckiej. Po zakończeniu wojny, wraz z rodziną opuścił teren Polski i zamieszkał w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Studia medyczne rozpoczął w 1965 roku na Uniwersytecie Medycznym w Jenie. W 1968 roku został aresztowany przez komunistyczne władze NRD za udział w protestach przeciw radzieckiemu atakowi na Czechosłowację oraz próbę ucieczki z terenu Wschodnich Niemiec. Przebywał w więzieniu w Chociebużu, do 1970 roku, gdy został wykupiony z grupą więźniów politycznych przez władze Republiki Federalnej Niemiec. Wznowił studia medyczne w Lubece, które ukończył w 1973 roku. Uzyskał tytuł doktora z anestezjologii i medycyny ratunkowej na Uniwersytecie Medycznym w Heidelbergu, a potem rozpoczął pracę w Instytucie Anatomii i Patologii. W roku 1977 opracował nowatorską i rewolucyjną metodę preparowania ludzkich zwłok nazwaną plastynacją. Dopracowanie tej technologii zajęło mu wiele lat. Pierwotnie plastynacja miała służyć wyłącznie środowisku naukowemu oraz zaawansowanej edukacji. W latach 80-tych ubiegłego wieku stworzył Instytut Plastynacji w Heidelbergu, gdzie do tej pory prowadzony jest specjalny program dawców ciał na potrzeby plastynacji.

Kilka słów o technice plastynacji ciał

Plastynacja jest mało skomplikowaną metoda preparowania ciał. Jej zamysłem jest stworzenie modelu anatomicznego w celach edukacyjnych i szkoleniowych. To proces polegający na zatrzymaniu rozkładu ciała oraz zachowania jego kształtu i koloru. Proces ten polega na usunięciu z tkanek organizmu wody oraz tłuszczów (potrzebnych do rozwoju bakterii gnilnych) i nasyceniu ich odpowiednimi polimerami, co powoduje zatrzymanie ich rozkładu, zachowany zostaje jednak ich kształt i kolor. Powstałe w ten sposób eksponaty są używane jako modele anatomiczne w medycynie, a także w sztuce. Plastynacji poddano wiele zwłok, głównie ludzi, którzy dobrowolnie zapisali swoje ciała na użytek naukowy. Nie brak jednak oskarżeń, że wykorzystano w ten sposób także ciała więźniów, prace objęły także zwierzęta. Powstały w ten sposób swego rodzaju rzeźby, przedstawiające np. człowieka oglądającego swoje wnętrzności czy trzymającego własną skórę.

Tego typu obiekty możemy aktualnie podziwiać na wystawie Body Worlds Vital w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Skąd pochodzą wszystkie ciała oraz narządy eksponowane na wystawie?

Na pierwszy rzut oka wystawa może wydawać się nieco kontrowersyjna. Wystawy Body Worlds są realizowane dzięki przyjętemu programowi donacji ciał i organów. Okazuje się, że procesowi plastynacji  poddawane są tylko te ciała, które zostały za życia dobrowolnie przekazane przez dawcę. Wielu darczyńców podkreśla, że przekazując swoje ciało, chcą być przydatni dla innych, nawet po śmierci. Ich bezinteresowne dary pozwalają na wgląd w ludzkie ciało, który do tej pory był zarezerwowany wyłącznie dla lekarzy. Poprzez plastynację, ciało po śmierci człowieka może zostać przekształcone w niesamowity anatomiczny wzorzec, dając widzom możliwość zobaczenia ludzkiego organizmu, jakiego nigdy przedtem nie widzieli. Wszystkie anatomiczne wzorce na wystawie są autentyczne. Co ciekawe, już ponad 19 000 osób zdecydowało się na oddanie swojego ciała do Instytutu Plastynacji!

Zwiedzanie wystawy

Na wystawie znajduje się ponad 150 prawdziwych eksponatów ludzkich ciał, które przedstawiają potencjał ludzkiego ciała w ruchu, jego anatomiczną formę oraz złożoność funkcji. Obecna odsłona wystawy – Vital – ma na celu zainspirowanie społeczności do życia z zachowaniem witalności oraz pełni sił. Umożliwia odwiedzającym odkrywanie ludzkiej anatomii, fizjologii, jak i zdrowia. Możemy wnikliwie przyjrzeć się, jak dokładnie działa ludzkie ciało, gdy jest zdrowe i poznać sposoby zwalczania zagrażających życiu chorób. Co więcej, możemy również zobaczyć jak wygląda chory narząd i porównać go z tym zdrowym. Pośród taki eksponatów mam między innymi: serce po zawale, jajnik w zaawansowanym stadium raka czy mózg po udarze. Odwiedzający widzą, jak styl życia wpływa na organizm – na przykład, jak palenie wpływa na płuca a cukier, złe tłuszcze czy sól przyśpieszą procesy starzenia, znacznie zwiększając ryzyko wielu przewlekłych chorób. Jest również stanowisko, które ukazuje cykl powstawania człowieka, czyli przebieg ciąży z… prawdziwymi płodami. Nie chcę zdradzać wszystkich szczegółów, żebyście mieli niespodziankę, kiedy tam pójdziecie 🙂

Najbardziej i zszokowało, i zafascynowało jednocześnie to przekrój ludzkiego ciała. Dosłownie – ciało człowieka przekrojone wzdłuż na kilkanaście części. Trudno to opisać, może lepiej jak zerkniecie na zdjęcie 😀

Body Worlds Vital – czy warto wybrać się na wystawę?

Oczywiście, że warto! Ekspozycja przedstawia wyjątkowość ludzkiego życia. To fascynująca podróż do wnętrza ludzkiego ciała. Body Worlds Vital towarzyszy takiemu laikowi jak ja z dziedziny medycyny i anatomii, pomagając odkrywać ludzkie ciało, pokazując i tłumacząc prostym językiem życiowe mechanizmy. Wiedza zdobyta na wystawie wyostrza poczucie wartości własnego zdrowia, jednocześnie ucząc, jak lepiej dbać o siebie.

Moja jedna dobra rada – najlepiej nie jedzcie niczego przed zwiedzaniem, bo na początku może Was zemdlić. Serio. Ja tak zrobiłam i przez pierwsze minuty walczyłam żeby nie zwrócić swojego lunchu 🙂 Dla kogoś, kto na co dzień nie ma styczności z ludzką anatomią, a nawet z krwią, może skończyć się tym, że mózg i żołądek mogą przez chwilę ze sobą nie współpracować 😀 Na szczęście kryzys został zażegnany i wszystko skończyło się happy endem 🙂

Informacje praktyczne

• Adres: Pałac Kultury i Nauki (IV piętro), Plac Defilad 1, Warszawa
• Strona internetowa: Body Worlds Warszawa
• Godziny otwarcia: poniedziałek – niedziela, godz. 10:00-20:00
• Cennik biletów: normalny 60 zł (poniedziałek-piątek), 70 zł (weekendy i święta); ulgowy 50 zł (poniedziałek-piątek), 60 zł (weekendy i święta); szkolny (6-19 lat) 40 zł (poniedziałek-piątek), 50 zł (weekendy i święta); rodzinny (2+2) 150 zł (poniedziałek-piątek), 180 zł (weekendy i święta)
• Orientacyjny czas zwiedzania wystawy to około 2 godziny.
• Ostatnie wejście na wystawę godzinę przed zamknięciem.
• Wystawę w Warszawie można podziwiać do 2 kwietnia 2023 roku.

Jeśli podobał Ci się mój wpis, albo czujesz się zainspirowana/y to zostaw komentarz lub lajka. Możesz także pomóc w rozwoju bloga niewielką wpłatą – symbolicznym kosztem kawy! Z góry dzięki! 🙂

Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione.

Za zaproszenie dziękuję: