Podlaskie · Polska jest piękna! · W podróży

Szlak Tatarski na Podlasiu. Szczypta egzotyki na wschodzie Polski

Podlasie kojarzy się głównie z Puszczą Białowieską oraz religią prawosławną i licznymi pięknymi drewnianymi cerkwiami, które tam się znajdują. Jednak niewiele osób wie, że istnieje tam pewien nieco egzotyczny (jak na nasze realia) szlak. Mowa oczywiście o Szlaku Tatarskim, w którym mieszkają potomkowie Tatarów. No ale jak to, muzułmanie w Polsce i to jeszcze tak liczni? – zapytacie ze zdziwieniem. A właśnie tak. Wyznawcy islamu przybyli na te tereny dawno temu, bo aż w XIV wieku. Współcześni Tatarzy pielęgnują swoją religię, kulturę i historię, zapraszając do siebie ciekawskich turystów, opowiadając o swojej fascynującej przeszłości. Zdecydowanie warto tam przybyć, bo jest co tam oglądać, a dodatkowo można spróbować prawdziwych rarytasów kuchni tatarskiej.

Szlak Tatarski na Podlasiu – o co chodzi?

Szlak Tatarski to kilka miejscowości podlaskich, które związane są historycznie, architektonicznie oraz współcześnie z kulturą tatarską i religią muzułmańską. Co więcej, mają także nierozerwalny związek z historią Żydów oraz licznie zamieszkującymi te tereny wyznawcami prawosławia. Szlak Tatarski rozciąga się wokół malowniczego krajobrazu Wzgórz Sokólskich, Puszczy Knyszyńskiej oraz Pagórków Nadświsłockich. Głównymi ośrodkami kultury tatarskiej są miejscowości Kruszyniany i Bohoniki, gdzie możemy podziwiać niewielkich rozmiarów drewniane meczety oraz mizary, czyli muzułmańskie cmentarze.

Szlak Tatarski dzieli się na:

  • Szlak Tatarski Mały – to trasa 19 km, która obejmuje następujące miejscowości Kruszyniany, Józefowo, Królowe Stojło i Waliły Stacja.
  • Szlak Tatarski Duży – znacznie bardziej obszerny, bo jego długość wynosi ok. 54 km i przebiega przez Sokółkę, Bohoniki, Malawicze Górne, Krynki, Kruszyniany, Supraśl i Białystok.

Po II wojnie światowej z prawie sześciu tysięcy Tatarów polskich, zamieszkujących głównie wschodnie tereny dawnej Rzeczpospolitej przeżyło mniej niż  2 tysiące. Utworzyli oni wtedy nowe gminy wyznaniowe na ziemiach zachodnich głównie w Gorzowie Wielkopolskim i Gdańsku.  Jedna z takich gmin powstała też w Białymstoku i aktualnie jest największym skupiskiem muzułmańskim w Polsce, natomiast Kruszyniany i Bohoniki stały się jedynymi gminami wyznaniowymi terenie Polski, które posiadają zabytkowe meczety i mizary.

Kim są współcześni Tatarzy mieszkający na Podlasiu?

W XIV wieku na tereny Polski zaczęli przybywać muzułmanie. Byli to Tatarzy, którzy trafiali do niewoli w wyniku wojen z Książętami Litewskimi. Oprócz jeńców wojennych była to również ludność napływowa (również Tatarzy), która osiedlała się na terenach dzisiejszej Polski wschodniej, Litwy i Białorusi. Liczbę Tatarów na terenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów w XVII wieku szacuje się na 15000. W związku z tym, że Tatarzy byli żołnierzami, w zamian za służbę otrzymywali do użytkowania kawałek ziemi. W XVII wieku Tatarzy zaczęli się buntować, ponieważ drastycznie ograniczono im prawa oraz zmuszeni byli do opuszczenia swoich domów, więc zaczęli oni przechodzić na stronę turecką (tzw. Bunt Lipków). Dopiero król Jan III Sobieski chcąc powrotu Tatarów przyznał im dawne prawa oraz nadał ziemię. Była to między innymi wieś Kruszyniany, Bohoniki czy Studzianka. W tej ostatniej miejscowości istniał meczet, ale został spalony przez wojsko rosyjskie w 1915 roku. W trakcie drugiej wojny światowej ponad 90% muzułmanów polskich, podobnie jak sami Polacy, znalazło się pod okupacją radziecką. NKWD aresztowało lub deportowało większość z nich w głąb ZSRR do obozów pracy. Praktycznie cała inteligencja muzułmańska tam trafiła, a znaczną część aresztowanych zamordowano.

Wraz z rozwojem osadnictwa tatarskiego na ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego powstawały osady, które obecnie znajdują się na terytorium Polski, Białorusi i Litwy. Do takich miejsc na Białorusi można zaliczyć np. Łowczyce, ze względu na ich wartość historyczną, Nowogródek, w którym znajduje się meczet, czy Słonim – jako jedno z większych skupisk Tatarów u naszych wschodnich sąsiadów. Na Litwie zaś można do tego grona zaliczyć między innymi Niemież, Sorok Tatary oraz Wilno.

Szlak turystyczny obejmujący swym zasięgiem obszar trzech krajów byłby pierwszym rejonem, gdzie pojawiło się osadnictwo tatarskie, gdzie można było dostrzec podobieństwa i różnice w kulturze oraz tradycji pielęgnowanej przez Tatarów zamieszkujących te tereny. Wiązało się to również z propagowaniem kultury tatarskiej na terenie tych państw.

Co warto odwiedzić na Szlaku Tatarskim?

  • Meczet w Kruszynianach

Kruszyniany, znajdujące się w centrum Szlaku Tatarskiego, to szczególne miejsce na mapie województwa podlaskiego. Bardzo często zwane są także tyglem kulturowym, ponieważ  krzyżują się tu 3 wielkie religie – katolicka, muzułmańska i prawosławna. To właśnie tutaj znajduje się charakterystyczny drewniany meczet, do którego licznie przybywają turyści z całej Polski. Meczet pochodzi z XVIII wieku, ale jego historia sięga czasów panowania króla Jana III Sobieskiego. Budynek zachował się w doskonałym stanie, można również zwiedzać jego wnętrze. Jest to najstarszy w Polsce meczet muzułmański. Konstrukcja świątyni jest drewniana i postawiona na planie prostokąta o wymiarach 13×10 metrów. Wnętrze jest podzielone na dwie części – jedna przypada kobietom, druga jest dla mężczyzn. 

Jednym z niewielu elementów architektury muzułmańskiej w kruszyniańskim meczecie są baniaste kopuły, zakończone półksiężycem, wieńczące wieże elewacji głównej. Hełmy te są nawiązaniem do kopuł meczetów tureckich i arabskich. Tam muezzini wchodzą na wieże swych meczetów, by wygłosić azan – wezwanie wiernych do modlitwy. Innym orientalnym elementem tej budowli jest mihrab – nisza w południowej ścianie, wskazująca wiernym Mekkę i kierunek, w którym powinny być zanoszone modły. Na ścianach znajdują się liczne cytaty z Koranu oraz inne muzułmańskie symbole. W 2012 roku meczet został uznany za pomnik historii, czyli miejsce o szczególnej wartości historycznej.

Po meczecie oprowadza sympatyczny Dżamil, który w zabawny sposób zapoznaje turystów ze swoją kulturą i historią. Nie ma pytania, na które by nie odpowiedział. Dżamil opowiada również o swoim życiu prywatnym, między innymi o tym, w jaki sposób miks kultur i religii sprawnie funkcjonuje w jego rodzinie.

Ciekawostką jest, że w roku 2010 meczet w Kruszynianach odwiedził brytyjski następca tronu – książę Karol, który wysłuchał historii Tatarów mieszkających w Polsce, a następnie w Tatarskiej Jurcie skosztował tradycyjnych potraw oraz obejrzał występ tatarskiego zespołu „Buńczuk”.

Praktycznie:

  • Meczet czynny jest przez cały rok. Od marca do września można go odwiedzać w godzinach 9:00-19:00. W pozostałych miesiącach należy dzwonić i umawiać się z bezpośrednio przewodnikiem-administratorem meczetu, Dżamilem (info tutaj).
  • Cena za wstęp dla osób dorosłych wynosi 5 zł, dla dzieci i młodzieży szkolnej 3 zł, natomiast dla zorganizowanych grup i wycieczek szkolnych 150 zł.
  • Jest to obiekt sakralny, a więc należy zachować należytą powagę. Przed wejściem do meczetu należy zdjąć obuwie – nakaz religijny, a także zakryć ramiona i kolana, kobiety powinny również nakryć chustą włosy.
  • Mizar – cmentarz w Kruszynianach

Nieopodal zielonego meczetu znajduje się stary cmentarz tatarski – mizar. Powstał w XVII w., okresie przybycia Tatarów do Kruszynian. Został ogrodzony murem z kamienia polnego z metalową bramą, na której znajduje się tablica z informacjami w języku polskim i arabskim. Jest on bardzo zadbany: nagrobki są czytelne i nieco różnią się od tych w religii chrześcijańskiej. Zgodnie z muzułmańskimi wierzeniami, wszystkie kamienie nagrobne zwrócone są na wschód. Najstarsze nagrobki to proste ciosy kamienne. Napisy na kamieniach nagrobnych wyryto w trzech językach: polskim, arabskim, rosyjskim. Tutejszy mizar, obok tego w Bohonikach, jest główną nekropolią Tatarów polskich.

  • Tatarska Jurta w Kruszynianach

To restauracja z tradycyjną tatarską kuchnią oraz gospodarstwo agroturystyczne, które prowadzą Dżenneta i Mirosław Bogdanowiczowie. Tatarska Jurta wcześniej oferowała noclegi, ale niestety budynek spłonął. Chociaż nowy budynek już stoi, choć nie jest jeszcze całkowicie wykończony. Główną atrakcją i atutem gospodarstwa jest oczywiście tradycyjne tatarskie jadło, takie jak: pierkaczewnik (listkowane ciasto makaronowe z mięsem, serem lub jabłkami.), katłama (rolada z mięsnym nadzieniem – baraniną lub wołowiną) czy Bielusz (rodzaj dużego pieroga z ciasta drożdżowego). Gospodyni Dżenneta Bogdanowicz zdobyła tytuł Mistrzyni Świata w pieczeniu babki i kiszki ziemniaczanej – chyba nie trzeba lepszej reklamy, aby skosztować pyszności przygotowanych przez p. Dżenettę. Co więcej, jej dania miały okazję spróbować takie osobistości jak Książę Karol, Robert Makłowicz, Adam Małysz, Don Vasyl, Pascal Brodnicki czy Katarzyna Grochola.

Tatarska Jurta organizuje także cykliczną imprezę SABANTUJ i OGÓLNOPOLSKI FESTIWAL KUCHNI TATARSKIEJ, podczas których poprzez zabawę, taniec, muzykę sympatyczne małżeństwo chce przybliżyć kulturę, religię oraz tradycję Tatarów.

Tutaj znajduje się więcej informacji na temat Tatarskiej Jurty.

fot. http://www.kruszyniany.pl
fot. http://www.kruszyniany.pl
fot. http://www.kruszyniany.pl

  • Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich w Kruszynianach

Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich powstało, by  służyć szerzeniu wiedzy o Tatarach, ich kulturze i tradycji. Uroczyste otwarcie odbyło się 14.11.2015 roku i jest to pierwsza tego typu placówka w Polsce. Na terenie obiektu znajdują: się muzeum i sala historyczna, sale wykładowe, w których prowadzona będzie działalność edukacyjna. Ważnym elementem oferty edukacyjnej Centrum będą tzw. Zielone Szkoły. Centrum będzie również wspierać badania naukowe, we współpracy z Instytutem Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytutem Historii Uniwersytetu w Białymstoku.

Strona internetowa Centrum tutaj.

fot. http://www.wrotapodlasia.pl
fot. http://www.wspolczesna.pl
  • Meczet w Bohonikach

Pierwszy meczet w Bohonikach wzniesiono na przełomie XVII i  XVIII wieku. Czas wybudowania obecnej świątyni w miejscu dawnej nie jest dokładnie ustalony, prawdopodobnie miało to miejsce w wieku XIX. W czasie drugiej wojny światowej mieścił się tu szpital polowy. Wówczas meczet uległ niegroźnym zniszczeniom – głównie na szczycie wieżyczki. Świątynię wybudowano z drewna na planie prostokąta, przykryto go dachem brogowym z jedną wieżyczką, czyli minaretem przypominającym hełm z półksiężycem.

Wnętrze meczetu jest podzielone na dwie główne części, oddzielone od siebie ścianą z otworem – salę modlitw dla kobiet i salę modlitw dla mężczyzn, do których prowadzi wspólny przedsionek. Na wystrój wnętrza składają się: współczesna szafka na księgi i półki narożne, dywany i muhiry (najstarszy z nich pochodzi z 1934roku). Jednak najważniejszym elementem jest tu, tak jak w meczecie w Kruszynianach, wykonany z drewna czterostopniowy minbar. Nad podestem umieszczono baldachim wsparty na czterech słupkach, zwieńczony złoconym półksiężycem.  Minbar jest malowany jasnozielono z detalami malowanymi na biało. Jego dodatkową ozdobą są pozłacane gałki w kształcie wazonów.

 Świątynią opiekuje się i oprowadza po niej sympatyczna Pani Eugenia. Jej opowieści trwają około 10-15 minut, a bilet wstępu kosztuje 5 zł.

  • Głaz tatarski w Malawiczach Górnych

Głaz Tatarski w Malawiczach Górnych umiejscowiony jest około 3 km od Bohonik. Aktualnie stanowi jedyny ślad po Tatarach w wiosce, którzy kiedyś dość licznie zamieszkiwali ten teren.

Malawicze, obok Bohonik i innych wiosek wymienione zostały w dokumentach Jana III Sobieskiego z 1679 roku, kiedy Tatarzy za niewypłacony żołd otrzymali od króla te ziemie. Wybudowano tu wtedy meczet, ale w przeciwieństwie do meczetu w Bohonikach, ten w Malawiczach niestety nie przetrwał. Prawdopodobnie nie ma już we wsi ludności tatarskiej. Ostał się jedynie głaz narzutowy, z tekstem informującym, że kiedyś mieszkała tu tatarska rodzina Muchów. Głaz postawił w 2006 roku Arsłan Mucha – prawdopodobnie jest to spolszczone nazwisko od imienia Muhammed. Polski napis na głazie brzmi: „W Imię Boga najmościwszego i najmiłosierniejszego w hołdzie przodkom a ku pamięci potomnym, aby malawicką ziemię szacunkiem i miłością darzyli bowiem dla tatarskiego rodu Muchów matecznikiem przez wieki ona była”.

Wszystkie zdjęcia umieszczone w tym poście są moją własnością, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i używanie bez mojej zgody jest zabronione.

 

17 myśli na temat “Szlak Tatarski na Podlasiu. Szczypta egzotyki na wschodzie Polski

  1. Rok temu w lipcu byłam w Kruszynianach. Miejsce zrobiło na mnie spore wrażenie. Panująca tam atmosfera miała w sobie coś wyjątkowego.

  2. Naprawdę jestem pod wrażeniem, podczas tej wędrówki miałam wrażenie, ze jestem w zupełnie innym kraju. Bardzo inspirująca trasa

Dodaj odpowiedź do Karolina Kosek Anuluj pisanie odpowiedzi