Korea Południowa to dla dziwny kraj, jakby z zupełnie innej planety.  Ciągle o nim niewiele wiemy, a to co wiemy wzbudza w nas niepokój i dziwi. „I love Korea. K-pop, kimchi i cała reszta” to tętniący energią przewodnik kulturowy po zakamrakach Seulu, świecie koreańskich trendów i źródłach koreańskich trendów, których fenomen podbija cały świat. Dzięki niemu odkrywamy świat k-popu, taekwondo, Gangnam Style i kimchi.

Daniel Tudor to brytyjski dziennikarz, pisarz i przedsiębiorca, który od kilku lat mieszka w Korei Południowej. Bardzo wnikliwie przygląda się kulturze tego kraju w przeróżnych jej odsłonach. W błyskotliwy i dowcipny sposób omawia koreańskie internetowe trendy, które dla nas mogą być dziwaczne oraz zdradza ich genezę. Opowiada o specyficznych relacjach interpersonalnych, charakterystycznych symbolach i zwyczajach, a także o fenomenie tamtejszych gwiazd popkultury.

Przyznam szczerze, że nie jestem wielbicielką kultury Korei Południowej. Nigdy mnie nie ciągnęło w tamten rejon świata. Nie mniej jednak książkę Daniela Tudora połknęłam w kilka dni. W Polsce Korea Południowa nadal jest egzotycznym, dziwnym i tajemniczym krajem, o którym ciągle niewiele wiemy. Jakie jest pierwsze skojarzenie z tym krajem? Kimchi, nowoczesne technologie no i oczywiście kultowe już „Gangam Style”. Po lekturze tej książki dowiemy się więcej o relacjach interpersonalnych, biznesie i technologii, zgłębimy symbolikę i zwyczaje Koreańczyków. Nie zabraknie też wiadomości o koreańskiej popkulturze: gwiazdach, idolach i subkulturach.

„I love Korea. K-pop, kimchi i cała reszta” to mini przewodnik po ulubionych miejscach autora w Seulu. To także swego rodzaju kompendium wiedzy na temat Korei Południowej. Autor porusza takie tematy jak kultura, polityka, religia, trendy czy nawet historia, także poruszane są bardzo różne kwestie. Książka jest przepięknie wydana, przejrzyście napisana z mnóstwem inspirujących zdjęć. Autor pisze bardzo przystępnym i lekkim językiem, że nie można się od niej oderwać. Nie tylko dla miłośników koreańskiego społeczeństwa, ale także dla tych ciekawych świata i egzotycznych kultur.

Za książkę dziękuję: