Każdy z nas doskonale wie, co to jest porno i chociaż raz w życiu je obejrzał. Dam sobie rękę uciąć, że większość dorosłych regularnie je ogląda, ale mało kto przyznaje się do tego publicznie. Dzieciaki i nastolatkowie są nimi zaintrygowane i podglądają gorące sceny w filmach, mimo sprzeciwu rodziców albo sami w wielkiej tajemnicy oglądają filmy erotyczne. Mimo tego, branża porno nadal jest szykanowana. Skąd zatem ta hipokryzja? Robert Ziębiński w przeprowadzonych wywiadach obala stereotypy i mity oraz odkrywa tabu. Wszystko zostało zamieszczone w jego książce „Porno. Jak oni to robią?”.
Filmowe porno istnieje na rynku od ponad 100 lat, natomiast od ponad siedemdziesięciu w takiej postaci, jaką znamy dzisiaj. W samych Stanach Zjednoczonych powstaje rocznie ponad trzynaście tysięcy filmów porno, które przynoszą dochód około piętnastu miliardów dolarów. Pornografia zarabia więcej niż NBA, Liga Bejsbolowa i NHL razem wzięte. Mimo tego wiedza na temat tej branży opiera się na przekłamaniach, domniemaniach i konfabulacji. Ludzie uważają, że praca w tym biznesie jest haniebna, ale nie rezygnują z oglądania efektów pracy ekipy filmowej. Wszystko dlatego, że seks i wszystko co z nim związane jest tematem tabu i o tym się zazwyczaj nie rozmawia. Książka Roberta Ziębińskiego wyjaśnia o co w tym chodzi i jak to działa. Autor obeznany jest z dziedziną erotyki, ponieważ pracował jako redaktor naczelny magazynu „Playboy”.
Robert Ziębiński przeprowadza wywiady nie tylko z gwiazdami i aktorami porno (zarówno z Polski, jak i zagranicy), ale również reżyserami i producentami. Prowadzi rozmowy także pierwszym transseksualnym mężczyzną z waginą, który występował w filmach porno czy polską aktorką Anią Kiński, która wyjechała do Francji w poszukiwaniu miłości, a znalazła miłość i porno jednocześnie. To także historie osób, które oprawiają amatorskie porno zamieszczając filmiki domowej roboty na Pornhubie. A na sam koniec przeprowadza wywiad z psychologiem i seksuologiem, który nie ocenia, ale w fachowy sposób komentuje branżę porno. Jak wygląda praca na planie filmu porno od kuchni? Czy seksworking ma swoje ciemne strony? Czy aktorzy faktycznie muszą faszerować swoje członki preparatami pomagającymi utrzymać erekcję? Czy aktorki muszą robić rzeczy na które nie mają ochoty? Dlaczego w Polsce branża jako taka właściwie nie istnieje? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdują się w książce Roberta Ziębińskiego.
Nie ma co ukrywać, że seks się świetnie sprzedaje, świetnie się sprzedawał i będzie się świetnie sprzedawał. Nic zatem dziwnego, że branża porno to potężny biznes, który nieustannie się kręci. Chętnych do wystąpienia w filmach erotycznych nie brakuje. Książka „Porno. Jak oni to robią?” obala pewne negatywne stereotypy krążące nad branżą erotyczną. Szczerze, bez żadnych upiększeń, nie gloryfikując porno ani go nie demonizując, autor przemawia głosami osób, dla których jest ono codziennością. Książka „Porno. Jak oni to robią?” odsłania kulisy intrygującego i rzadko dyskutowanego przemysłu, ale skłania także do przemyśleń. Pozawala zrozumieć o co w tym wszystkim naprawdę chodzi. Świetna, intrygująca i wciągająca lektura, od której nie można się oderwać.
Za książkę dziękuję:
Dobrze, że ta książka skłania do przemyśleń. To na pewno jej spory plus.