Kultura · Teatr

Teatr PROM: „Frida. Życie, sztuka, rewolucja”

Kto z nas nie słyszał o tej ekscentrycznej i oryginalnej postaci? Meksykańska malarka stała się ikoną, a jej wizerunek widnieje niemal wszędzie. Tym razem Frida Kahlo pojawia się na deskach teatru PROM Kultury Saska Kępa.

„Frida. Życie, sztuka, rewolucja” to wzruszająca opowieść o życiu i miłości, a także walce o artystyczną niezależność. Ukryta w cieniu swojego męża, we własny sposób rozprawia się z niesprawiedliwością i cierpieniem, których zaznała u boku Diego Rivery. Z jednej strony przeklina go i rzuca gromy z jasnego nieba, by za chwilę z czułością i oddaniem mówić o swoim „brzuchaczu”. Związek Fridy i Diego był mocno skomplikowany. Dla aspirującej malarki małżeństwo z wielkim artystą to prawdziwa tragedia. Przez całe życie starała się zabłysnąć, a nawet dorównać jego talentowi i sławie. Nieustanna konkurencja pomiędzy małżonkami prowadziła do licznych spięć i dramatów, nie tylko w sferze zawodowej. Meksykańska malarka, wielokrotnie upokorzona byłą przez liczne zdrady męża, a mimo to zawsze puszczała to w niepamięć i wybaczała mu. Tylko jednego romansu nie była w stanie mu zapomnieć – z jej własną siostrą. I to właśnie z goryczą wspomina u kresu swojego życia.

Fridę poznajemy u kresu swojego życia; umierająca malarka robi rachunek sumienia swojego żywota. Opowiada o najważniejszych wydarzeniach, których doświadczyła. Były to zarówno ból i cierpienie, jak również radość, piękno i przede wszystkim malarstwo. To nie tylko pewnego rodzaju spowiedź wybitnej malarki, ale przede wszystkim rozgoryczonej kobiety, niesprawiedliwie potraktowanej przez los. Liczne choroby przebyte w dzieciństwie; wypadek, po którym nigdy nie była w pełni sprawna, dramatyczny związek z Diego Riverą – to wszystko składa się na artystyczną twórczość Fridy. Jak sama powiadała: „Nigdy nie malowałam snów. Malowałam swoją rzeczywistość”, dlatego jej twórczość jest tak bardzo autentyczna.

„Frida. Życie, sztuka, rewolucja” to pierwszy teatralny projekt w Polsce inspirowany życiem i twórczością meksykańskiej malarki Fridy Kahlo. Pełen zmysłowości spektakl to nie tylko spotkanie z najsłynniejsza na świecie meksykańską malarką, ale także próba przyjrzenia się udziału malujących kobiet w historii światowej sztuki. Część zdjęć video art została zrealizowana w Pałacu w Nieborowie. To właśnie tam Diego Rivera, bez którego opowieść o Fridzie nie byłaby pełna, zamieszkał podczas swojej powojennej wizyty w Polsce w roku 1955. Twórcy pragną przyjrzeć się kulturowym i społecznym stereotypom postrzegania kobiet w zdominowanym przez mężczyzn świecie sztuki.

W roli głównej wystąpiła Martyna Kliszewska, aktorka i malarka, absolwentka wydziału aktorskiego PWST i wydziału malarstwa ASP w Łodzi. Martyna Kliszewska również odpowiada za kostiumy i stylizacje, które wyglądają niemal jak te, w których prezentowała się sama malarka. Sztuka została wyreżyserowana przez Jakuba Przebindowskiego, zaś scenografię przygotował Witek Stefaniak. Z kolei honorowy patronat objęła Ambasada Meksyku w Polsce.

Świetna gra aktorska, interesująca scenografia i kostiumy, przepiękne video ujęcia – to wszystko składa się na sukces monodramu „Frida. Życie, sztuka, rewolucja”. Poetycki zapis dramaturgiczny pomaga zrozumieć malarski świat Fridy Kahlo, w którym radość i szczęście stało w cieniu cierpienia, dając jednak siłę i nadzieję do walki o własną twórczość i pełne pasji życie. „Frida. Życie, sztuka, rewolucja” to pierwszy polski spektakl inspirowany życiem i twórczością meksykańskiej malarki. Wielkie emocje, namiętność, porywająca muzyka oraz wspaniałe obrazy inspirowane twórczością Fridy – to wszystko zobaczymy w monodramie Martyny Kliszewskiej.

Za możliwość obejrzenia spektaklu dziękuję:

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s