Najnowsza komediowa produkcja twórców kultowego „Seksu w wielkim mieście”, przy oglądaniu której grozi tragiczna śmierć spowodowana nadmiernymi i ciągłymi wybuchami śmiechem.

Tytułowe dwie spłukane dziewczyny, to przyjaciółki Max Black (w tej roli Kat Dennings) oraz Caroline Channing (Beth Bers), które pracują jako kelnerki w małej, kameralnej, a nawet powiem, że nieco obskurnej knajpce mieszczącej się na Brooklynie. Max od urodzenia jest spłukana i liczy się z każdym groszem, zaś Caroline pochodzi z obrzydliwie bogatej rodziny mieszkającej na Upper East Side, która w ciągu jednego dna traci swój cały majątek. Początkowo bohaterki nie przypadają sobie do gustu, jednak po jakimś czasie, zmuszone przez okoliczności, zamieszkują razem i powoli docierają się, by w końcu zostać najlepszymi, aczkolwiek niecodziennymi i rzadko spotykanymi przyjaciółkami. Dziewczyny marzą o rozkręceniu swojego własnego „babeczkowego biznesu”, ale na to potrzeba sporej sumki, której niestety nie mają, a pensja kelnerki pozwala ledwie wiązać koniec z końcem. Mimo to dziewczyny się nie poddają i robią wszystko, żeby zaistnieć w kulinarnym świecie. Zdesperowane są do tego stopnia, że postanawiają wkraść się na imprezę do samej Marthy Stewart i zaserwować jej swoje wyroby.

W codziennych perypetiach i zmaganiach ze zdobywaniem i oszczędzaniem towarzyszą im śmieszni i niecodzienni przyjaciele: Oleg – ukraiński kucharz, który ciągle podrywa i narzuca się przyjaciółkom, Han – właściciel knajpki, który co tydzień ma inny pomysł jak urozmaicić i przyciągnąć tłumy wygłodniałych klientów do swojej oazy, czy  Peach – damulkowata i rozkapryszona, jednocześnie obrzydliwie bogata kobieta mieszkająca na Manhattanie, która zatrudnia Max jako opiekunkę do swoich dzieci.

 W zabawny sposób świetnie pokazana jest tu różnica pomiędzy dwoma światami: bogaczy z Upper East Side a biedotą z Brooklynu. Dokładnie widać, jakie wartości są ważne dla dziewczyn i w jaki sposób podchodzą do życia. Max jest zakompleksiona i nie ma nadziei, że spotka ją w życiu coś dobrego. Wychowywała się na ulicy i od dzieciństwa musiała radzić sobie ze wszystkim sama, ponieważ matka alkoholiczka porzuciła ją, zaś ojca nigdy nie poznała. Natomiast Caroline jest optymistką, która wierzy, że rozkręcą swój bizes i uparcie do tego dąży. Została opuszczona przez matkę, więc stała się ukochaną córeczką tatusia, który rozpieszczał ją na każdym kroku, dlatego dziewczyna bardzo zawiodła się na nim, gdy na jaw wyszło, że dopuścił się  oszustw finansowych.

„Dwie spłukane dziewczyny” to naprawdę świetny serial gwarantujący 20-minutowy seans szczerego i prawdziwego śmiechu. Zabawne teksty przemieszane z sytuacją i grą aktorską łączą się w idealną komediową całość.