Malta to malutka śródziemnomorska wysepka, zagubiona między Europą a Afryką. Z drugiej strony pełna jest tajemnic i sprzeczności. Ciągle stanowi nieodkrytą perełkę, która ma do zaoferowania bardzo dużo: jest piękna, gorąca bogata i ciekawa.

Marcin Gonera jest dziennikarzem portalu Onet Podróże oraz nauczycielem. W trakcie swoich podróży, przede wszystkim zwraca uwagę na historię odwiedzanych miejsc oraz kulturę i zwyczaje odwiedzanych miejsc. Szuka tajemnic zapisanych na obrazie, w kamieniu oraz w tradycjach i wierzeniach. Od lat Malta urzeka go swoim pięknem i różnorodnością, o czym w pasjonujący sposób opowiada w swojej książce „Malta. Rajska wyspa Europy. Kraina kołatek, luzzu i wykuszy”.

Malta to malutkie państewko znajdujące się na południu Europy, niemalże przy samej Afryce. Państwo wielkości Warszawy ma ciekawą i burzliwą historię. Pomimo tego, kraj ten ma do zaoferowania wiele atrakcji: piękne plaże i lazurowe morze, niezwykłe fortece, tajemnicze podziemia, prehistoryczne świątynie czy słynne maltańskie łodzie zwane luzzu. Jednym z symboli tej śródziemnomorskiej wyspy są kołatki przy drzwiach, które dawniej świadczyły o statusie społecznym oraz informowały o zawodzie gospodarza domu. To jedno z niewielu państw na świecie, w którym nie ma stałej rzeki. Malta to także najbardziej katolickie społeczeństwo w Europie – 97 proc. to katolicy, do kościoła regularnie uczęszcza 40 proc. ludzi. W kraju liczącym pół miliona obywateli jest aż 400 obiektów sakralnych, a większość z nich to pozostałość po okresie, gdy gospodarzem wyspy przez 268 lat był Zakon Maltański. Co ciekawe, na Malcie znajduje się podwodny cmentarz – 130 metrów pod wodą. Zgodnie z maltańskim prawem, osobę zmarłą można wrzucić do morza.

Odwiedziłam Maltę prawie trzy lata temu i bardzo zachwyciłam się tą wyspą. Chociaż spędziłam tam bardzo intensywny czas, to nie udało mi się zobaczyć wszystkiego, co chciałam. Mam zatem powód, żeby tam powrócić, co też chętnie uczynię 🙂 Na tej malutkiej wyspie jest właściwie wszystko, czego szukamy wyjeżdżając na urlop: słońce, wysokie temperatury, wspaniała architektura, serdeczni i życzliwi ludzie i fakt, że wszędzie jest blisko. Jednak Malta ma też swoje ciemne strony, o których dowiemy się w trakcie lektury tej książki. „Malta. Rajska wyspa Europy. Kraina kołatek, luzzu i wykuszy” to ciekawe kompendium wiedzy o tym ciągle nieodkrytym kraju.

Za książkę dziękuję: