Kultura · Literatura

Matteo Brunetti „Włoska uczta”

Kuchnia włoska to jedna z najpopularniejszych, ale i najsmaczniejszych kuchni świata. Wydawać by się mogło, że o włoskiej kuchni wszystko już zostało opowiedziane. Powstało tyle książek o włoskich potrawach, że nie ma o czym więcej pisać. Okazuje się, że jednak temat nie został całkowicie wyczerpany.

W kulinarną podróż po Włoszech tym razem zabiera nas Matteo Brunetti – urodzony w Rzymie popularny kucharz, który karierę robi w kraju nad Wisłą. Jest znanym twórcą internetowym i prezenterem telewizyjnym, a także finalistą 6. edycji programu MasterChef. Jednak przede wszystkim jest ambasadorem włoskiej kuchni, kultury u tradycji. W swojej książce „Włoska uczta” proponuje nam tradycyjne włoskie potrawy przeplatane z nutką nowoczesności.

Czym zaskakuje „Włoska uczta”? Może nie koniecznie samymi potrawami, które serwuje nam Matteo. Bo w jadłospisie znajdziemy takie oczywiste pyszności jak pasta carbonara, tortellini, focaccia czy tiramisu. Jednak zaskakującym elementem jest masa ciekawostek o (jakby się wydawało) oczywistych rzeczach. Wiecie czym charakteryzuje się trattoria, osteria czy trattoria? Albo jakie są podstawowe składniki we włoskiej kuchni, bez których nie ma mowy o przygotowaniu pysznych dań? Albo może dekalog picia włoskiej kawy? Ja też tego nie wiedziałam, albo nie o wszystkich tych rzeczach, ale odpowiedzi znalazłam na kartach tej książki. „Włoska uczta”, poza przepisami na apetyczne dania i wspomnianymi ciekawostkami, zawiera piękne zdjęcia wszystkich potraw, które proponuje nam Matteo. Na sam ich widok zaczyna burczeć w brzuchu. Dodatkowo Matteo przygotował dla nas playlistę z wybranymi piosenkami, które wprowadzą nas w prawdziwie włoski klimat.

„Włoska uczta” to ponad 60 przepięknie wydanych przepisów opatrzonych dodatkowymi radami szefa kuchni. To także spotkanie z włoską kulturą i tradycją. Książka składa się z siedmiu części, a w każdej z nich mamy dokładnie opisane: potrawę, danie, napoje, czy deser. Wszystko możemy dowolnie ze sobą łączyć, by stworzyć niezapomnianą włoską festę! Ja na pewno nie raz skorzystam z pomysłów i cennych rad Matteo dotyczących włoskiej kuchni 🙂

Za książkę dziękuję:

współpraca barterowa

Dodaj komentarz