Kultura · Literatura

Pamela Anderson „Love, Pamela. Autobiografia”

Pamela Anderson to prawdziwa ikona lat 90. ubiegłego wieku. Najczęściej wyszukiwana w internecie osoba w latach 1995–2005.  Urzeczywistniona fantazja seksownej blondynki, o której marzył każdy mężczyzna. Sławę zyskała dzięki roli C.J. Parker w kultowym serialu „Słoneczny Patrol”, który z wypiekami na twarzy namiętnie oglądałam. To ostatnia wielka Playmate, która ustanowiła rekord i czternaście razy pojawiła się na okładce „Playboya”. Chociaż tyle o niej wiemy, to tak naprawdę Pamela Anderson pełna jest tajemnic. W swojej autobiograficznej książce „Love, Pamela” odkrywa prawdę o swoim życiu.

Czy wiedzieliście, że Pamela Anderson jest Kanadyjką? Urodzona w małym kanadyjskim miasteczku Ladysmith dziewczynka, nie miała łatwego początku. Córka młodych, żywiołowych i nieświadomie stylowych rodziców miała trudne dzieciństwo, ale rozwinęła w sobie głęboką miłość do natury i zapełniła swój świat odmieńcami, niewidzialnymi przyjaciółmi i rannymi zwierzętami. W końcu Pamela przezwyciężyła swoją naturalną nieśmiałość, a jej wyobraźnia popchnęła ją do rozpoczęcia życia, o którym niewiele osób może pomarzyć – zamieszkała w Hollywood, w Rezydencji Playboya. Gdy stała się popularna, zainteresowały się nią tabloidy, ale były to czasy, w których taktyka paparazzich niszczyła wizerunek i poczucie własnej wartości.

Chociaż lata świetności ma już dawno za sobą, to Pamela nadal nie pozwala o sobie zapomnieć. Nie da się o niej zapomnieć. Stała się symbolem pewnej epoki. Postrzegana jako pusta, infantylna, rozbrykana, kontrowersyjna postać, która zdobyła sławę w niekonwencjonalny sposób. Po głośnym ślubie z Tomym Lee oraz wypłynięciu ich seks taśmy, okrzyknięto ją naczelną skandalistą Hollywood. Wielu widziało w niej tylko piękne ciało, a to przecież empatyczna i ciepła osoba, która działa na rzecz praw zwierząt i środowiska – założyła nawet fundacje by pomagać potrzebującym. Pod płaszczykiem pustej i głupiutkiej blondynki, kryje się silna, inteligentna i wrażliwa kobieta. Na każdym kroku powtarza, że rodzina i miłość to dla niej najważniejsze wartości. W swojej autobiografii Anderson udowadnia, że granica pomiędzy życiem prywatnym a publicznym jest bardzo cienka. Nie zawsze wolno wierzyć w to, co piszą media. Pamela Anderson jest tego doskonałym przykładem.

Anderson wnikliwie i szczerze przedstawia swoje życie, które nie było usłane różami.   W swojej autobiografii pozwala odkryć prawdziwą siebie, pisze o swoich pasjach i marzeniach. „Love, Pamela” to opowieść o dziewczynie z małego miasteczka, która zaplątała się we własne marzenia. Ta napisana prozą przeplataną wierszami aktorki jest pełnym pokory, wzruszającym i ciekawym pamiętnikiem. Pamela to wspaniała i fascynująca osobowości i cieszę się, że poznałam ją na kartach jej autobiograficznej książki.

Za książkę dziękuję:

Dodaj komentarz