Jeszcze do niedawna stanowił nikomu nieznany kraj, który jako jedyny rozpoczyna się na literę O. Dzisiaj Oman stanowi nowy hitowy kierunek podróży wśród Polaków. U mnie od dawna znajduje się wysoko na podróżniczej liście marzeń. Nawet kilka lat temu przymierzałam się do wyprawy, ale pewien wirus pokrzyżował moje plany 🙂 Kiedyś tam dotrę, ale póki co przygotowuję się merytorycznie i chętnie zatapiam się w lekturach książek opowiadających o Omanie. Jedną z nowości jest publikacja Marty Knasieckiej „Oman. W deszczu na pustyni”.

No właśnie, co ten Oman ma w sobie takiego, że przyciąga tylu turystów? Marta Knasiecka odkrywa sekrety swojego ulubionego kierunku. Od kilku lat regularnie się tam pojawia  odkrywając zakamarki i fascynując się tym do niedawna tajemniczym państwem. Jej Oman zachwyca nie tylko cudami przyrody, ale również fascynuje kontrastami. Kilometry pustych, białych plaż, zaciszne zatoki Morza Arabskiego i nieprzebrane łachy piachu na bezkresnych pustyniach, w tym na Ar-Rab al-Chali. Niezwykłe zjawiska przyrody – burze piaskowe i khareef, czyli monsun, dzięki któremu cały pas od wybrzeża aż do szczytów gór Al-Hadżar zapełniają łąki, kwitnące drzewa i kwiaty. A pośród nich świadkowie burzliwej historii – majestatyczne meczety i pałace czy wielobarwne suki. Tłumaczy, jak kraj będący w ruinie po latach niestabilnych i chaotycznych rządów stał się liderem regionu pod względem gospodarczym i turystycznym. Opowiada, jak żyją na co dzień omańskie kobiety, które pod abajami skrywają luksusową bieliznę i wysokie szpilki oraz skąd w omańskich mężczyznach zamiłowanie do eleganckiej diszdaszy.

To takie małe kompendium wiedzy o Omanie. Marta prowadzi czytelników nie tylko po najważniejszych atrakcjach Omanu, ale także przybliża nam tamtejsza kulturę i historię, by lepiej zrozmieć mieszkańców tego kraju. Znajdziemy tu sporo ciekawostek o kraju, polecane miejsca do zobaczenia, lokalne wyroby a przede wszystkim sporo praktycznej wiedzy o samym kraju. Marta zamieściła także fragmenty rozmów z mieszkańcami tego kraju, by jeszcze bardziej poczuć się, jakbyśmy sami z nimi rozmawiali. Autorka pisze o Omanie z wielką pasją, którą doskonale czuć. No i oczywiście mnóstwo tutaj kolorowych i inspirujących zdjęć, które tylko podkręcają pragnienie odbycia podróży do tego kraju. „Oman. W deszczu na pustyni” to świetne wprowadzenie oraz zachęta do dalszego eksplorowania informacji dotyczących Omanu.

Za książkę dziękuję