Kultura · Literatura

Marta Szarejko „Masz to po mnie. Jakie przekonania dostałyśmy od naszych matek i babek?”

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się ma zdjęciu. Jedni dziedziczą po niej ogromne fortuny i posiadłości, drudzy skromne mieszkania w dużym mieście, a jeszcze inni otrzymują w spadku choroby, mentalne średniowieczne przekonania czy traumy. Jednak rodziny się nie wybiera. Możemy natomiast wybrać to, co chcemy przekazać kolejnym pokoleniom. Możemy zadecydować, czy chcemy naszym dzieciom i wnukom wmawiać to, co wmawiano nam czy jednak przerwać błędny krąg mentalnych zabobonów i pozwolić żyć według własnych zasad. Marta Szarejko w swojej najnowszej książce pisze, w jaki sposób międzypokoleniowy przekaz wpływa na nasze samopoczucie, ciało, emocje i życiowe wybory.

Ile razy słyszałyśmy: „Musisz posprzątać”, „O tym się na szczęście zapomina”, „Mama by się obraziła”, „Jak ty wyglądasz?”, „Rób swoje”, „Mężczyzna musi być głową rodziny”, „To nie wypada dziewczynce”, „Bądź miła i uśmiechaj się”, „Musisz jakoś to przeczekać”, „Każdy tak ma”… W jaki sposób słowa, które usłyszałyśmy od własnych matek, babek czy prababek mają wpływ na nasze życie? Reportażystka i dziennikarka Marta Szarejko rozmawia z najlepszymi przewodniczkami po naszym kobiecym świecie: psychoterapeutkami i socjolożkami z różnych miast w Polsce o tym, co nam powiedziały albo co przemilczały nasze matki i babki w kwestiach miłości, seksu, rodziny, dzieci, jedzenia, pracy, religii czy pieniędzy.

Jakie tamaty porusza Martę Szarejko? To przede wszystkim.: miłość,przyjaźń, seks, cielesność i świadomość własnego ciała, przyzwyczajenia,  nawyki żywieniowe, lęki, praca, relacje między ludźmi, ciąża i macierzyństwo, skłonność do kompleksów, podporządkowywania się, przemoc. W każdym rozdziale pisarka rozmawia ze specjalistką na dany temat. Rozmowy te przybliżają nam różne konkretne sytuacje, zachowania, wzorce i antywzorce; pokazują, jak bardzo dzieciństwo, pierwsze doświadczenia i ludzie, z którymi się stykamy, wpływają na nasze dorosłe życie. Może to być wpływ dobry albo zgubny. Może też okazać się lekcją, z której warto wyciągnąć wnioski. Nasze matki czy babki kierujac się radami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie, ale również uwarunkowane czasami w których przyszło im żyć, wielokrotnie powielały schematy bez większego zastanowienia, uważając je za jedyne słuszne. Z racji tego, że nie miały zbyt dużej wiedzy i możliwości do jej zdobywania, to traktowały je niczym prawdy objawione i wpajały kolejnym kobietom w rodzinie.

Czasy się zmieniają, ale myślenie już niekoniecznie. Nasze babki żyły w zupełnie nierealnych dla nas czasach. Wojna i powojenne zawirowania sprawiały, że musiały zadbać o to, jak wyżywić rodzinę i przetrwać. Nasze matki kombinowały jak zdobyć podstawowe produkty w czasach komuny, co było trudne. Nam żyje się o niebo lepiej, bo mamy wszystko podane na tacy, o nic nie musimy walczyć, wszystko dostępne na wyciągnięcie ręki. Jednak mentalne średniowiecze nie zmieniło się od pokoleń. Bo nadal panuje społeczne przekonanie, że kobieta ma być matką Polką, opiekunką ogniska domowego i wzorową małżonką. Ma dbać o męża, dzieci i dom, bo to świadczy o niej samej, jest odzwierciedleniem jej wartości. Jeśli tego należycie nie robi znaczy, że nie jest prawdziwą kobietą, ba! Właściwa żadna z niej kobieta… I tak, babki czy matki nadal to mówią swoim córkom czy wnuczkom. Tyle tylko, że nie każda współczesna kobieta o tym marzy. Niej jest to jedyny cel w życiu, tak jak dla naszych matek i babek. Świat się zmienia a wraz z nim  nasze potrzeby. Jesteśmy bardziej otwarte, odważniejsze, mamy więcej możliwości, z pełną świadomością dążymy by lepiej nam się żyło, co nie zawsze łączy się ze zrozumieniem starszego pokolenia.

Książka Marty Szarejko „Masz to po mnie. Jakie przekonania dostałyśmy od naszych matek i babek?” to świetny reportaż, który powinna przeczytać każda kobieta. Autorka porusza szereg szalenie ważnych kwestii, o których rzadko się mówi. To prawdziwa podróż po międzypokoleniowych opowieściach, które ukazują, jak wiele z tego, co myślimy i czujemy, jest wynikiem nauk przekazywanych nam przez najważniejsze kobiety w naszym życiu – nasze prababki, babki i matki. „Masz to po mnie. Jakie przekonania dostałyśmy od naszych matek i babek?” to ważna i bardzo potrzebna lektura.

Za książkę dziękuję:

Dodaj komentarz